Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Prokurator wyjaśni błąd listonosza

Tomasz Słomczyński
Archiwum
Czy listonosz może wręczyć pieniądze z przekazu pocztowego każdemu, kto otworzy drzwi pod wskazanym adresem? Jeden z mieszkańców Gdańska stracił tysiąc złotych, a winą obarcza Pocztę Polską

Od 2005 roku gdańszczanin przyjmował przekazy pocztowe od swojego dłużnika, które listonosz przynosił do domu. Potem, jeszcze w 2005 roku, wyprowadził się, a dłużnika nie poinformował o tym.

Dłużnik nadal wysyłał przekazy, pod ten sam, stary adres. Jednak pan Mariusz nie otrzymywał pieniędzy, mieszkał już w nowym miejscu.

Pomorze: Nie chcą nowoczesnej Poczty Polskiej, więc zapraszają In Post

Był przekonany, że dłużnik przestał spłacać swoje zobowiązanie. Wytoczył mu sprawę, która wkrótce trafiła na biurko komornika. Wkrótce potem, w sądzie, dłużnik przedstawił kwitki - dowody na to, że pieniądze wpłacał na poczcie - wysyłał przekazy pocztowe.

- Bardzo się zdziwiłem. Okazało się, że ścigałem Bogu ducha winnego człowieka - mówi.

Mariusz S. ocenia, że w ten sposób nie dotarło do niego około 1000 zł. I zastanawia się nad tym, co się stało z tymi pieniędzmi. Udał się ze skargą na pocztę we Wrzeszczu.

- Kierowniczka powiedziała mi, że listonosz może wręczyć pieniądze komukolwiek, kto otworzy drzwi - twierdzi Mariusz S.

Listonosz próbował spalić listy. Sprawa w sądzie trwa 3 lata

Rzecznik Poczty Polskiej nie wypowiada się już w tej sprawie tak jednoznacznie.
- Nie ma żadnych przeszkód, aby listonosz dokonał wypłaty osobie pełnoletniej wspólnie zamieszkałej z adresatem - na nasze pytanie o odpowiedzialność listonosza w tej sytuacji odpowiada rzecznik Zbigniew Baranowski.

Mariusz S. ripostuje:
- Ja już tam nie mieszkałem. Nie wiem, do kogo trafiały pieniądze.

Baranowski wskazuje więc, jakie są obowiązki listonosza przy przekazywaniu kwoty wysłanej pocztą:
- Listonosz powinien wskazać stopień pokrewieństwa osoby dokonującej odbioru kwoty przekazu oraz wskazać rodzaj, serię i numer dokumentu tożsamości, który posłużył do zidentyfikowania danej osoby. Wyłącznie w sytuacji gdy osoba dokonująca odbioru kwoty przekazu jest mu znana osobiście, może wręczyć pieniądze. Wówczas jednak powinien umieścić stosowny zapis na odwrocie blankietu przekazu.

Pomorze: ZUS i KRUS zachęcają do zrezygnowania z usług listonosza

- A jeśli listonosz wie, że odbiorca przekazu się wyprowadził? - pyta pan Mariusz.
- W przypadku gdy listonosz wie, że pod wskazanym na przekazie adresem zamieszkują już inne osoby, nie powinien dokonać wypłaty.

Prawo pocztowe mówi, że przekaz pocztowy może być wydany osobie pełnoletniej zamieszkałej razem z adresatem [jeżeli adresat nie złożył w placówce operatora stosownego zastrzeżenia - przyp. red.] - pod adresem wskazanym na tym przekazie.

Kto więc przywłaszczył sobie pieniądze Mariusza S.? Nowi lokatorzy? Listonosz? Na dokumentach potwierdzających odbiór kwot widnieje podpis - nazwisko pana Mariusza, tylko że on zaprzecza, żeby je podpisywał.

- To nie jest mój podpis - twierdzi.

Jak informuje rzecznik Poczty Polskiej, w celu utrzymania ciągłości korespondencji adresowanej do osób zmieniających czasowo lub na stałe miejsce zamieszkania Poczta Polska oferuje usługę żądania dosyłania przesyłek lub przekazów pod wskazany adres. Usługa jest dedykowana osobom, które zmieniły miejsce zamieszkania.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki