Gdańsk. Policja zatrzymała dwóch pijanych kierowców. 31-latek z Ukrainy miał 2 promile. O promil mniej miał 29-letni gdańszczanin
- W sobotę tuż przed północą policjanci ruchu drogowego odebrali zgłoszenie, że na jednej ze stacji paliw na Przymorzu ma się znajdować nietrzeźwy kierowca BMW - poinformował asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Policjanci pojechali na miejsce i podczas rozmowy ze zgłaszającymi ustalili, że mężczyzna kierujący samochód osobowy jest najprawdopodobniej pijany, oraz że w takim stanie przyjechał na stację benzynową. Jeden ze świadków uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał policję.
Jak informuje gdańska policja, funkcjonariusze obecni na miejscu sprawdzili trzeźwość 31-letniego obywatela Ukrainy. Miał w organizmie prawie dwa promile alkoholu. Jak się okazało, mężczyzna nie powinien w ogóle kierować samochodem, ponieważ ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara 5 lat więzienia za złamanie sądowego zakazu oraz 2 lata za kierowanie po alkoholu.
Kolejny pijacy kierowca został zatrzymany przez policjantów po tym, jak będąc pod wpływem alkoholu, spowodował kolizję drogową.
- W niedzielę o godzinie 17:30 policjanci ruchu drogowego odebrali zgłoszenie, że na al. Armii Krajowej samochód uderzył w barierę energochłonną - relacjonował przebieg zdarzenia asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP w Gdańsku. - Zgłoszenie brzmiało poważnie i policjanci szybko pojechali na miejsce, jednak oprócz rozbitej hondy nikogo tam nie zastali. Funkcjonariusze zauważyli z odległości kilkudziesięciu metrów, idącego mężczyznę, który nerwowo się rozglądał. Gdy policjanci ruszyli w jego kierunku, nagle przyspieszył kroku. Mundurowi dogonili go i wylegitymowali, a podczas dalszej rozmowy okazało się, że rozbity samochód należy do niego.
Jak podkreślała policja, 29-letni mężczyzna miał dużo szczęścia i wyszedł z tego zdarzenia bez obrażeń. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że pan jest pijany, ponieważ podczas rozmowy wyczuli od niego woń alkoholu.
- Badanie alkomatem wykazało, że ma w organizmie prawie promil alkoholu - dodał asp. szt. Mariusz Chrzanowski. - 29-latek został zatrzymany. Teraz grozi mu kara 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy, sądowy zakaz oraz wysoka grzywna. Sprawca odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej.
Zobacz też:Gdańsk. Miał 3 promile alkoholu w organizmie i pojechał samochodem do sklepu po kolejne piwo
Policja przypomina, że za złamanie sądowego zakazu grozi kara 5 lat więzienia. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości również grożą 2 lata pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, utrata prawa jazdy oraz wysoka grzywna.
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!
- Przyślij je na adres [email protected]
- Wyślij za pomocą naszego Facebooka: Dziennik Bałtycki
Bądź na bieżąco - dołącz do grupy na Facebooku:
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?