Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: PiS chce, aby aferą Port Service zajęła się Komisja Europejska [OŚWIADCZENIE WŁADZ MIASTA]

arista
Na terenie Port Service'u magazynowano przywiezione z Ukrainy w 2011 roku niebezpieczne odpady w postaci pestycydów oraz skażoną pestycydami ziemię
Na terenie Port Service'u magazynowano przywiezione z Ukrainy w 2011 roku niebezpieczne odpady w postaci pestycydów oraz skażoną pestycydami ziemię Przemek Świderski
Powiadomienie Komisji Europejskiej o aferze wokół Port Service oraz trudnościach w usuwaniu niebezpiecznych odpadów zalegających w żwirowni w Ełganowie zapowiedzieli w poniedziałek gdańscy politycy Prawa i Sprawiedliwości. Domagają się ponadto otoczenia spalarni niebezpiecznych odpadów "wianuszkiem badań kontrolnych"

Działacze PiS z Gdańska zorganizowali w poniedziałek konferencję prasową, podczas której skrytykowali władze samorządowe za - jak podkreślają - brak skutecznego działania w sprawach powiązanych z aferą Port Service.

- Obowiązkiem władz Gdańska jest kontrolowanie tego co wydobywa się z komina spalarni Port Service. Powinien to być monitoring stały, na wzór tego, który jest tworzony obecnie wokół Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach - stwierdził Kazimierz Koralewski, radny miejski z opozycyjnego klubu PiS.

Z kolei szef gdańskiego PiS zapowiedział, że - poprzez eurodeputowanych - jego partia poinformuje Komisję Europejską.
- Komisja jest bardzo uczulona na wszelkie przejawy łamania prawa ekologicznego. Tymczasem nasze służby albo nie chcą zająć się tym tematem, albo cały czas markują że coś robią - twierdzi Jaworski. - Jestem przekonany, że ta sprawa zakończy się także zarzutami dla ministra środowiska - dodał poseł.

W poniedziałek przed południem w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku stawił się były prezes Port Service, Krzysztof P. Jest podejrzewany o popełnienie przestępstw przeciwko środowisku. Zarzuty dla P. są konsekwencją afery w sprawie nieprawidłowego magazynowania odpadów zawierających silnie toksyczny HCB (heksachlorobenzen).

Czytaj więcej na temat zarzutów postawionych byłemu prezesowi firmy Port Service

W sprawie Port Service prokuratura postawiła zarzut karny także Annie G.-K., wicedyrektor departamentu odpowiedzialnego za sprawy ochrony środowiska w Urzędzie Marszałkowskim. Urzędniczce grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

***

OŚWIADCZENIE RZECZNIKA PREZYDENTA GDAŃSKA

Najlepiej domagać się tego, co już jest

Na poniedziałkowej konferencji prasowej radni PiS skrytykowali władze samorządowe za brak skutecznego działania w sprawach powiązanych z aferą Port Service. Pragniemy zatem przypomnieć radnym PiS, że kontrola i nadzór nad zakładami posiadającymi pozwolenia zintegrowane na funkcjonowanie zakładu, jakim jest firma Port-Service, nie podlega Prezydentowi Miasta Gdańska. Nadzór i kontrole sprawuje Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska. Według naszych informacji prowadzony jest stały monitoring emisji zanieczyszczeń do atmosfery.

Niezależnie od tego samorządy aglomeracji gdańskiej, jako jedyne w Polsce, finansują monitoring powietrza na terenie aglomeracji prowadzony przez Fundację ARMAAG.

Antoni Pawlak

Rzecznik Prezydenta Miasta Gdańska

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki