Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk. Nie ma już "Solidarności" na bramie stoczni

opr. at

Napis "Solidarność" zniknął w nocy (ze środy na czwartek) z bramy nr 2 gdańskiej stoczni. Wisiał tam od maja przesłaniając kontrowersyjną rekonstrukcję napisu "im. Lenina" - informuje TVN24.

Miejscy urzędnicy konsekwentnie zapowiadali, że zdejmą "Solidarność".

PRZECZYTAJ TEŻ: Stocznia Gdańska: 84-latka broni napisu ''Solidarność" na bramie im. Lenina

Jednak to nie oni znów odsłonili Lenina: - My nie usunęliśmy napisu, to Wajda, będzie tam nagrywał sceny pod bramą do "Wałęsy" - mówiła dla TVN24 Emilia Salach kierownik biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.

A filmowcy zadeklarowali, że po zakończeniu zdjęć zamierzają zawiesić napis z powrotem.

ZOBACZ TAKŻE: Solidarność zamiast Lenina. Kto zmienił napis na bramie Stoczni Gdańskiej?

Rekonstrukcja napisu z 1980 roku od początku budziła wiele emocji i kontrowersji. Napis "im. Lenina" powrócił nad bramę decyzją Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, który uznał, że odtworzenie historycznego wyglądu bramy to prawdziwa lekcja historii - sprzeciwili mu się głównie stoczniowcy, którzy uznali umieszczenie dawnych symboli za propagowanie komunizmu.

Stocznia "Solidarności"

Pod koniec maja Lenina przykrył napis "Solidarność". Do jego powieszenia nikt się jeszcze nie przyznał. Konflikt o napis na bramie, to już konflikt polityczny, w który angażuje się wiele środowisk. Przeciwnicy napisu "im. Lenina" zapowiadają m.in. odwołanie prezydenta Gdańska.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki