- Sprawdzanie urzędu trwało trzy miesiące i było bardzo szczegółowe - mówi Dariusz Chmielewski. - Nie potwierdziły się zarzuty, że podlegli mi inspektorzy są przeciążeni obowiązkami. Na 23 przebadane osoby u żadnej nie stwierdzono ponadnormatywnego obciążenia obowiązkami. To dla nas zaskoczenie, ale jednocześnie impuls do dalszej reorganizacji pracy urzędu.
Kontrola to odpowiedź na zarzuty, jakie padły pod adresem konserwatora wojewódzkiego Dariusza Chmielewskiego ze strony byłych pracowników WUOZ, w tym poprzedniego konserwatora Mariana Kwapińskiego.
Od objęcia przez Dariusza Chmielewskiego stanowiska w 2012 r. prowadzona jest reorganizacja urzędu. W tym czasie m.in. zatwierdzono szereg wewnętrznych regulaminów (w tym polityki antymobbingowej) i uporządkowano procedury związane z obsługą petentów.
- Być może początkowo zmiany, które wprowadziłem były zbyt rewolucyjne i stąd głosy o rzekomym mobbingu, ale teraz widać, że nie miały one uzasadnienia - podkreśla konserwator. - W trakcie indywidualnych rozmów z kontrolerami pracownicy mogli powiedzieć o swoich zastrzeżeniach, ale o ile wiem żadne skargi na mobbing się nie pojawiły. Rónież do Sądu Pracy nie wpłynęły żadne zawiadomienia w tej sprawie.
Obecnie wojewoda zapoznaje się z wynikami audytu. Po przeanalizowaniu i zatwierdzeniu zostaną one upublicznione.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?