Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Na wojnę z gołębiami? Z jaką "amunicją"?

ewel
Gołębie - nieodłączny, ale kłopotliwy element krajobrazu Gdańska
Gołębie - nieodłączny, ale kłopotliwy element krajobrazu Gdańska T. Bolt
Jak sobie radzić z gołębiami? Pomocną dłoń wyciągają eksperci, którzy podpowiadają, co robić, by nie pozwolić na to, żeby gołębie weszły nam na głowy - dosłownie i w przenośni.

- Te gołębie są szalone! Niedawno jeden leciał tak nisko, że mało co nie zmasakrował mi twarzy, gdy przechodziłam tunelem przy Dworcu PKP w Gdańsku. Na szczęście w porę zrobiłam unik. Wszędzie ich pełno, w niektórych parkach nie da się normalnie usiąść, bo zaraz otacza cię chmara! - denerwuje się Justyna Adamska, mieszkanka Gdańska. Takie skargi można mnożyć. Ale gołębie czy też latające szczury, jak niektórzy złośliwie je nazywają, mają to w nosie, a raczej w dziobie.

Jest kilka sposobów, by je przechytrzyć i sprawić, że od naszego balkonu oraz parapetów będą się trzymały z daleka.

- Znane są na to domowe metody. Przede wszystkim powinniśmy pamiętać o niedokarmianiu ptaków. Kolejnym krokiem może być odcięcie im dostępu do miejsc, które sobie szczególnie upodobały. Rozciągnięta na parapecie żyłka powinna przynajmniej na jakiś czas utrudnić ptakom odwiedziny naszego okna. Niektórzy decydują się również na zastosowanie siatki - wylicza Paweł Ćwierzyński z BirdSystem, firmy specjalizującej się w profesjonalnym odstraszaniu gołębi. - Straszaka możemy też zrobić z płyty CD, która zaczepiona nad miejscem odpoczynku gołębi przestraszy je bijącym z niej blaskiem. Alternatywnie wykorzystuje się inne błyszczące blaszki albo nawet dziecięce wiatraczki.

Oprócz tego, warto spróbować zawieszenia barwnych flag lub szmatek, które nie tylko utrudnią gołębiom dostęp do miejsca, gdzie chciałyby odpocząć, ale także wywołają u nich niepokój. Godne uwagi jest również skorzystanie ze "strachów na gołębie". Polecamy gumowe węże, wypchane ptaki drapieżne albo balony z namalowanymi oczami przypominającymi spojrzenie sowy - radzi Ćwierzyński.

Warto pomyśleć też o ochronie auta, zwłaszcza jeśli parkujemy je pod drzewem.

- Wydalane przez gołębie nieczystości zawierają kwas oraz żwir, który te ptaki jedzą, aby lepiej trawić pokarm. Zanieczyszczeń z karoserii należy pozbyć się możliwie jak najszybciej szmatką nawilżoną wodą bądź octem. Pozwala to na uniknięcie brzydkich plam na lakierze - mówi Ćwierzyński.

Strzeżcie się właściciele czerwonych wozów, bo to głównie wy jesteście na gołębim celowniku! Z badań przeprowadzonych w Anglii wynika, że najrzadziej przez ptasie odchody brudzone są auta w kolorze zielonym, srebrnym, białym i czarnym. Najczęściej - właśnie czerwone.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki