- Projekt budowlany przedłożony przez inwestora nie jest zgodny z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, nie uwzględnia wymagań dotyczących ochrony środowiska nałożonych decyzją o środowiskowych uwarunkowaniach, a do wniosku o wydanie pozwolenia na budowę inwestor nie załączył wszystkich wymaganych dokumentów - wylicza Barbara Czernicka z Polskiego Klubu Ekologicznego w Gdańsku.
Ekolodzy obawiają się, że działalność zakładu niekorzystnie wpłynie na zdrowie mieszkańców.
- Błędy popełniono już na etapie wydawania decyzji środowiskowej, więc zaskarżyliśmy ją najpierw do SKO, obecnie czekamy na decyzję sądu administracyjnego - mówi Czernicka.
PKE oczekuje m.in. zastosowania pełnej oczyszczalni zakładowej dla wszystkich ścieków, wyciszenia hałasu do poziomu normy dla budownictwa mieszkaniowego, zastosowania filtrów na emitorach skażonego kwasem PAA pyłu celulozy w celu ich całkowitego wyeliminowania.
Edyta Kwapich-Lenik z biura prasowego Weyerhaeuser Polska zapewnia, że zakład zaprojektowano tak, aby spełniał wszystkie normy obowiązujące w Polsce. - W wielu przypadkach, np. emisji pyłów, znajdziemy się dużo poniżej limitów - dodaje.
- Od momentu wpłynięcia odwołania wojewoda ma trzydzieści dni na jego rozpatrzenie - informuje Roman Nowak, rzecznik wojewody pomorskiego.
CZYTAJ TAKŻE
Gdańsk: Weyerhaeuser ma pozwolenie na budowę fabryki w Kokoszkach
Ekolodzy przeciwni fabryce celulozy, którą zamierza postawić amerykański koncern Weyerhaeuser
Gdańsk: Weyerhaeuser przeniósł się do Kokoszek
WSZYSTKO na temat gospodarki na Pomorzu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?