Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Andrzej Piechocki żąda 100 tys. złotych za zatrzymanie przez CBA

Dorota Abramowicz
Piechocki chce przekazać pieniądze na WOŚP
Piechocki chce przekazać pieniądze na WOŚP AC
Andrzej Piechocki, były doradca ministra przekształceń własnościowych Wiesława Kaczmarka i szef rad nadzorczych spółek giełdowych MNI, MIT oraz Hyperion, domaga się przed gdańskim Sądem Okręgowym 100 tys. zł zadośćuczynienia za zatrzymanie w listopadzie ubiegłego roku.

Według Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, Piechocki miał być domniemanym mózgiem zorganizowanej grupy przestępczej, zamieszanej w łapówkarstwo i pranie brudnych pieniędzy przy prywatyzacjach PLL LOT i Stoenu, w której skład wchodził m.in. były szef Urzędu Ochrony Państwa generał Gromosław Czempiński.

- Zamierzam przekazać całą kwotę z odszkodowania na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy - powiedział wczoraj przed rozprawą Andrzej Piechocki. - Nie zależy mi na pieniądzach, ale na uznaniu, że przysługuje mi zadośćuczynienie za straty moralne, osobiste i prywatne. Za traumę, jakiej doznałem ja i moi bliscy.

Przed rokiem, 22 listopada 2011 r., media powszechnie informowały o spektakularnej akcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które równocześnie zatrzymało, na polecenie katowickiej prokuratury, pięć osób, w tym Piechockiego, Czempińskiego i warszawskiego adwokata Michała Tomczaka. Zarzucono im, że w latach 1998-2003 jako zorganizowana grupa popełniali przestępstwa polegające na przyjmowaniu korzyści majątkowych w związku z prowadzonymi przez Ministerstwo Skarbu Państwa procesami prywatyzacyjnymi.

Andrzej Piechocki wyszedł z aresztu, wpłacając rekordową w dziejach polskiego sądownictwa kaucję 3 mln zł. W marcu tego roku Sąd Rejonowy w Katowicach uznał, że zatrzymanie Piechockiego było nieuzasadnione.

- Chodziło o wydźwięk medialny, związany przede wszystkim z osobą pana Gromosława Czempińskiego - wyjaśnia mec. Jaromir Netzel, reprezentujący byłego doradcę ministra przekształceń własnościowych. - Sąd potwierdził, że w sprawie prowadzonej najpierw przez warszawską, a potem katowicką prokuraturę mój klient był wielokrotnie przesłuchiwany jako świadek i nic nie wskazywało, że trzeba go będzie doprowadzać do prokuratury. Ponadto sam sposób zatrzymania budzi wątpliwości. Funkcjonariusze z bronią wkroczyli do domu pana Piechockiego o godzinie 20. Przez następne godziny, bez przedstawiania zarzutów, przeszukiwali dom, przetrzymując nieformalnie także żonę i dziecko mojego klienta. Dopiero nad ranem przewieziono go do Katowic, gdzie przedstawiono mu zarzuty. A już największym błędem prokuratury było przedstawienie zarzutu z art. 258 par. 1 kk, czyli działania w zorganizowanej grupie przestępczej. Zarzut ten uległ przedawnieniu 31 grudnia 2008 roku. Trzy lata przed zatrzymaniem Piechockiego!

Podczas wczorajszego posiedzenia Sądu Okręgowego sędzia Magdalena Kierszka odłożyła wydanie wyroku do czasu przesłania przez katowicką Prokuraturę Apelacyjną materiału dowodowego zebranego w sprawie. Stwierdziła m.in., że jego analiza może pozwolić na określenie wysokości ewentualnego zadośćuczynienia.

- Niezasadność zatrzymania Andrzeja Piechockiego nie podlega dyskusji - mówi mec. Netzel. - Pozostaje tylko kwestia kwoty, jaka zostanie mu przyznana. Inna sprawa to przedłużanie się postępowania katowickiej Prokuratury Apelacyjnej, której przedstawiciel przed rokiem zapowiadał już szybkie zakończenie śledztwa.

O zadośćuczynienie za nieuzasadnione zatrzymanie wystąpił także Gromosław Czempiński.

Odszkodowanie przyznawane jest wtedy, gdy sąd uzna zatrzymanie za "oczywiście niesłuszne". I tak 20 tys. zł za niesłuszne zatrzymanie uzyskał Janusz Kaczmarek, były szef MSWiA, były szef policji Konrad Kornatowski dostał 10 tys. zł, a Roman Kluska 5 tys. zł.

Możesz wiedzieć więcej! Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki