Franciszek Smuda: Ten remis nie zamyka nam drogi awansu

Polscy piłkarze po meczu: Wygrana była tak blisko...

Po meczu powiedzieli:

Robert Lewandowski (piłkarz meczu): - Cieszę się, że zostałem wyróżniony statuetką najlepszego piłkarza meczu. Po tym remisie na pewno czuję lekki niedosyt. Prowadziliśmy 1:0, graliśmy w przewadze, mieliśmy swoje okazje aby podwyższyć. Gdybyśmy wykorzystali jedną sytuację więcej to mecz mógł ułożyć się inaczej. W następnych meczach chcemy zagrać tak jak w pierwszej połowie, zagramy tak aby wygrać.

(O sytuacji z początku meczu, kiedy nie trafił w piłkę zagraną mu przez Piszczka): - Rzuciłem się w kierunku bramki, myślałem, że trafię. Piłka musnęła mi włosy. Zarówno, ja, jak i Łukasz (Piszczek - przyp. red) zrobiliśmy wszystko jak należy. Zabrakło naprawdę milimetrów, mieliśmy pecha. Wiedziałem, że Piszczek tak zagra więc szybko nabiegłem na futbolówkę.

Remis w meczu otwarcia. Polska - Grecja 1:1. Zobacz zdjęcia jak bawili się polscy kibice.

(O pojawiających się plotkach związanych z jego transferem do Manchesteru United): - W tej chwili nie ma to dla mnie żadnego znaczenie. Przede wszystkim koncentruję się na Euro. Nie zaprzątam sobie głowy innymi myślami. Mistrzostwa Europy są dla mnie bardzo ważne. Wiem, że media lubią spekulować, ale ja koncentruję się na grze.

Franciszek Smuda (trener polskiej reprezentacji): - Po meczu gratulowałem wszystkim moim zawodnikom. Powiedziałem głowa do góry. Ten wynik nie jest tak zły, gorzej by było gdybyśmy przegrali. Skończyło się na 1:1, to nie koniec. Turniej trwa nadal. Przed nami kolejne dwa spotkania. Teraz koncentrujemy się na najbliższym meczu.

- Nie chcę się zastanawiać która obrona gorsza, a która lepsza. Grecy to bardzo doświadczony zespół, przeciwko któremu ciężko się gra. Mają w składzie wielu doświadczonych piłkarzy.

- Zmiany chciałem przeprowadzić wcześniej, ale plany pokrzyżowała mi czerwona kartka dla Szczęsnego. Do zmiany szykował się już Brożek, ale w obliczu zejścia naszego bramkarza musiałem skorygować plany.

- Do meczu byliśmy dobrze przygotowani. Wysoką formę kadrowiczów widać buło na treningach. Myślę, że dziś dała o sobie znać presja, która spętała im nogi. Mecz miał duży ciężar gatunkowy. Ten zespół jest młody, nigdy nie grał na tak wielkich imprezach. My musimy wejść w turniej, a wtedy może uda nam się zrealizować cel, jakim jest wyjście z grupy.

- O sytuacje ze Szczęsnym proszę pytać samego piłkarza. Nie chcę komentować. W przerwie bardzo się motywowaliśmy. Chcieliśmy utrzymać wynik. Za dużo graliśmy wstecz i do tyłu. Grecy to widzieli, zorientowali się, że gramy na utrzymanie wyniku. Doskoczyli do nas i zdobyli bramkę na 1:1.

- Do meczu z Rosją zostało jeszcze kilka dni. Usiądziemy na spokojnie, przeanalizujemy spotkanie i pomyślimy jak zagrać. Obraniak starał się jak mógł. Szczególnie w pierwszej połowie miał dużo udanych zagrań. W drugiej było już gorzej, ale myślę, że we znaki dał mu się presja. Turniej wciąż jest sprawą otwartą. W kolejnych meczach powinno być lepiej.

- My każde spotkanie chcemy wygrać. Rosja jest faworytem grupy. Musimy być bardzo skoncentrowani, żeby przynajmniej nie przegrać.