Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Florian Klinkosz: Urządzili kolegom z jednostki prawdziwy lany poniedziałek

Daria Jankiewicz
Rozmowa z mł. asp. Florianem Klinkoszem z KP PSP w Kartuzach.

Jak długo pracuje Pan w PSP?
W PSP pracuje od 2004 roku.

Dlaczego wybrał Pan taki zawód?
Od najmłodszych lat miałem styczność ze strażą pożarną. Duży wpływ na moją decyzję o wstąpieniu do PSP miał także fakt, że mój tata i brat są strażakami. Kolejną kwestią było powołanie. Praca w straży i możliwość pomagania innym daje mi ogromną satysfakcję.

W Ochotniczej Straży Pożarnej też Pan działa?
Obecnie już drugą kadencję jestem naczelnikiem OSP w Szymbarku. W ochotniczej straży działam jednak znacznie dłużej, bo od dwunastego roku życia, kiedy to po raz pierwszy wystartowałem w strażackich zawodach.

Na pewno pamięta Pan swoją pierwszą akcję.
Był to pożar budynku mieszkalnego. Spaliła się chyba kuchnia i pokój. Nie pamiętam dokładnie. Akcja nie należała do trudnych, ale po raz pierwszy miałem wtedy styczność z aparatem ochrony dróg oddechowych i wejściem do pomieszczenia ze strefą zadymioną. Dostałem troszkę w kość.

A pamięta Pan najtrudniejszą akcję?
Było to w 2004 roku. Był to ogromny pożar w bazie paliw w Jezierzycach. Doszło do rozszczelnienia, pożaru, a następnie do wybuchu autocysterny z gazem. Było zagrożenie, ponieważ autocysterny, które tam się znajdowały przez długi czas były pod wpływem promieni cieplnych i w każdej chwili mogły wybuchnąć.

Podczas służby na pewno nie brakuje także zabawnych sytuacji.
Jedna z zabawniejszych zdarzyła się kilka lat temu. Koledzy ostrzegali nas, że kiedy rano w lany poniedziałek przyjdziemy do pracy, przywitają nas wodą. Radzili, żebyśmy przyszli w samych slipach bo na pewno będziemy przemoczeni. Postanowiliśmy ich przechytrzyć. Z grupą kolegów umówiliśmy się, że przyjdziemy do pracy dwie godziny wcześniej, czyli na szóstą rano. Zrobiliśmy sobie linie wężowe i poprosiliśmy dyżurnego, żeby całą zmianę zwołał do garażu. Jakie było ich zdziwienie, kiedy przywitały ich prądy wody.

Czy każdy nadaje się do pracy w straży?
Na pewno nie jest to łatwa praca. Trzeba przyzwyczaić się do dużego obciążenia fizycznego i psychicznego, które są związane ze służbą. Myślę, że powołanie jest niezbędne.

Jak spędza Pan wolny czas po pracy?
Chętnie jeżdżę na rowerze. Interesuję się także motoryzacją oraz aktywnie działam w OSP w Szymbarku.

Zagłosuj na mł. asp. Floriana Klinkosza KP PSP Kartuzy - wyślij sms o treści zaw.11 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki