Floreciści w barwach Ateny jadą zawojować Weronę

Atenę w konkurencji kadetów reprezentować będą Karolina Murawska, Adam Podralski i Jakub Dołżycki. Z grona „akademików” do juniorskiej reprezentacji Polski powołania otrzymali natomiast Aleksandra Jeglińska, Marta Mech i Mikołaj Rudnicki. Rywalizację we Włoszech rozpoczną 7 kwietnia. Nasze florecistki i floreciści podbudowani są niedawnymi sukcesami na mistrzostwach Europy w Soczi i w Weronie liczą na powtórkę. Przypomnijmy, że w rosyjskim kurorcie, który cztery lata temu gościł olimpijczyków, biało-czerwoni w zmaganiach kadetów, z Adamem Podralskim i Jakubem Dołżyckim w składzie, wywalczyli brązowy medal, pewnie pokonując w finale pocieszenia rywali z Węgier. Jeszcze lepiej poszło juniorom. Nasza reprezentacja, w barwach której walczyli floreciści AZS-u AWFiS-u Mikołaj Rudnicki i Piotr Borowiec, uległa jedynie gospodarzom. Na szyjach biało-czerwonych zawisły tym samym srebrne medale.

- Mistrzostwa świata są jednak znacznie trudniejsze, bo poziom zawyżają rywale z Azji i Ameryki - mówi Krzysztof Walka, trener gdańskich florecistów. - Ale jesteśmy optymistycznie nastawieni i jedziemy z nadzieją na medale.

Mikołaj Rudnicki, który w Soczi zdobył brązowy krążek w drużynie, podkreśla, że chciałby w Weronie stanąć na podium indywidualnie.

- Na medal w drużynie jednak też bym się nie obraził - żartuje gdański florecista.

Aleksandra Jeglińska dodaje, że w ostatnich tygodniach mocno trenowała i dała z siebie wszystko, aby dobrze zaprezentować się w Weronie.

- Mam nadzieję, że moja ciężka praca zaowocuje - mówi juniorka AZS AWFiS Gdańsk. - Do Włoszech wybieram się nastawiona optymistycznie.

Ostatnie sukcesy gdańskiego floretu umożliwiły też klubom pozyskanie nowego sponsora. Jest to hotel Courtyard by Marriott Gdynia Waterfront, w którym przedstawiono wczoraj plany dotyczące MŚ w Weronie.

Prezent Arki, w Lechii potrzebna jest burza mózgów