Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal wypromował smaki regionu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Edyta Okoniewska
Kiedy pojawił się pomysł, aby zmienić formułę festiwalu, wielu mieszkańców stanowczo zaprotestowało. Okazuje się, że wspólne gotowanie to świetny sposób na letnią promocję.

Uczestnicy II Festiwalu Kiszewskie Smaki mogli spróbować m.in. jajecznicy z 500 jaj, czy bigosu przygotowanego z kilkudziesięciu kilogramów kapusty, a to wszystko za darmo i w dodatku przygotowane przez profesjonalistów. Programy kulinarne cieszą się ogromną popularnością. Dlatego też tę formułę od dwóch lat wykorzystują organizatorzy festiwalu. Chodzi o to, by dobrą zabawę połączyć z promocją regionu. Najprzyjemniej poznawać go właśnie od kuchni.

- Promujemy lokalne produkty, staramy się wracać do potraw, które były kiedyś przygotowywane przez nasze babcie. Przed rokiem gotowaliśmy parzybrodę, w tym roku bigos - mówi Marian Pick, wójt Starej Kiszewy. - Zastanawiałem się nad zmianą tej formuły, jednak mieszkańcy stanowczo zaprotestowali i powiedzieli, aby kontynuować festiwal smaku. Podczas tej imprezy swoje stoiska przygotowały także Koła Gospodyń Wiejskich, które oferowały potrawy przez nie przygotowywane. Można było spróbować m.in. doskonałych placków ziemniaczanych, czy ryb.

Gwiazdą wieczoru był zespół Classic. Koncert tej grupy przyciągnął prawdziwe tłumy. Uczestnicy razem z muzykami śpiewali największe przeboje.

- Muzyka Disco Polo przeżywa renesans - mówi Katarzyna ze Starej Kiszewy. - Każdy z nas w domu słucha różnej muzyki, jednak na tego typu biesiadach Disco Polo sprawdza się najlepiej. Uczestnicy śpiewają, tańczą i są całkowicie zadowoleni z repertuaru.

Darmowa strefa zabaw do późnych godzin wieczornych była oblegana przez najmłodszych. Po kilkadziesiąt minut czekali oni w kolejce do dmuchanych zjeżdżalni, kul wodnych czy ścianki wspinaczkowej.

- To był warunek, który postawiliśmy firmom gastronomicznym, że jeśli chcą tu sprzedawać, muszą zapewnić darmową strefę zabaw dla dzieci - dodaje Marian Pick. - Tak, by najmłodsi mogli korzystać do woli z atrakcji, nie obciążając budżetu rodziców.

Zabawa trwała do późnych godzin nocnych.

- Zachwyciła mnie różnorodność atrakcji - mówi Anna Laskowska, turystka ze Śląska. - To świetna promocja regionu i okazja, by poznać ludzi. Za rok z pewnością również spędzę tutaj urlop

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki