Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ferdinando De Giorgi zwolniony z posady selekcjonera reprezentacji Polski

KM
Karolina Misztal
Stało się to, czego większość ekspertów i kibiców się spodziewała. Ferdinando De Giorgi został zwolniony z posady selekcjonera reprezentacji Polski siatkarzy.

De Giorgi na selekcjonera reprezentacji został wybrany w grudniu 2016 roku. Wygrał wówczas zorganizowany przez PZPS konkurs i został następcą Stephane'a Antigi. Włoch miał za sobą rok pracy w ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle, z którą w sezonie 2016/2017 zdobył mistrzostwo Polski. Po dokończeniu drugiego sezonu miał się w pełni skupić na pracy w kadrze.

Jego głównym celem było przygotowanie biało-czerwonych do rozgrywanych w naszym kraju mistrzostw Europy. Wyniki jednak od początku były kiepskie. Najpierw Polacy nie zakwalifikowali się do Final Six Ligi Światowej, a potem w bardzo słabym stylu odpadli z mistrzostw Europy. Najpierw w meczu otwarcia przegrali 0:3 z Serbią. Potem co prawda wygrali dwa spotkania i awansowali do barażu o ćwierćfinał, ale tam znów zagrali fatalnie i polegli 0:3 ze Słowenią, żegnając się z turniejem.

Od razu po odpadnięciu z imprezy rozległy się głosy, że De Giorgi powinien pożegnać się z posadą. Zwłaszcza, że do słabych wyników dochodziły problemy pozasportowe wewnątrz drużyny. Włoch po prostu nie był w dobrych relacjach z siatkarzami. Dziś PZPS spotkał się w celu wyjaśnienia przyszłości trenera. Tak jak się spodziewano, wieczorem oficjalnie ogłoszono, że De Giorgi zostanie zwolniony. Federacja będzie mu musiała wypłacić odszkodowanie. Nie wiadomo, ile oficjalnie dostanie Włoch, ale mówi się o równowartości dwunastu pensji, czyli około 120 tys. euro.

Kto zostanie następcą Włocha? Na razie oczywiście za wcześnie na jakiekolwiek konkrety. Słychać coraz więcej głosów, że kadrę wreszcie powinien przejąć polski trener. Ostatnim Polakiem prowadzącym reprezentację był Stanisław Gościniak, który selekcjonerem był w latach 2003-2004. Na rynku ciężko jednak znaleźć odpowiedniego, polskiego kandydata. Dlatego też wśród kandydatur często wymienia się nazwisko Andrei Anastasiego, obecnego trenera Trefla Gdańsk. Przypomnijmy, że Włoch prowadził już kadrę w latach 2011-2013.

TRZY WRZUTY: Komentujemy mecze Lechii i Arki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki