Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton. Kasa za ciężką pracę radnych

Maciej Wajer
Radni gminni i powiatowi powoli przystępują do ostrej pracy. Pomimo zbliżającego się okresu świątecznego, z pewnością jej nie zabraknie, bo końcówka roku charakteryzuje się tym, że trzeba dokonać zmian w budżecie, a także pokłonić się nad budżetem na rok przyszły itp. Czytelnikom warto przypomnieć fakt, że na pierwszych sesjach ustalane są wysokości diet radnych, a także uposażenia włodarzy, czyli wójtów, burmistrza i starosty.

Dodajmy, że wysokość uposażenia radnego jest również uzależniona od tego, czy jest on przewodniczącym jakiejś komisji czy też nie. Tematyka wynagrodzeń zawsze wzbudza emocje i z pewnością nie będzie ich brakować w przypadku naszej lokalnej polityki. Radna z Dziemian zaproponowała obniżkę diet, ale czy ten pomysł zostanie ostatecznie zaakceptowany?

O tym już zadecydują sami zainteresowani, czyli dziemiańscy radni. Skoro przy pieniądzach jesteśmy, należy zatrzymać się przy powiatowym podwórku, a ono, jak wiadomo wszem i wobec, znajduje się w katastrofalnej sytuacji finansowej. Dzisiaj radni powiatu spotkają się na sesji, by wybrać spośród siebie przewodniczących poszczególnych komisji. Zainteresowanych tymi stanowiskami będzie z pewnością wielu, bo do kieszeni może wpłynąć więcej, niż w przypadku zwykłego radnego.

Nie wydaje mi się, by wspomniane grono zaciskanie pasa i oszczędności zaczynało od siebie. Pokazały to dwie wcześniejsze sesje, w czasie których wybrano trzyosobowe prezydium rady i pięcioosobowy skład zarządu. A to będzie przecież kosztować, w skali czterech lat, całkiem sporo. Myślę, że w tym przypadku radni oparli się na sprawdzonych wzorcach, czyli na rzymskiej zasadzie - dziel i rządź. Nie sądzę, by w tej kadencji, któryś z nich zaproponował obniżkę diet, wszak przed nimi ciężka praca, a za nią należy się odpowiednia kasa. Parafrazując klasyka, można powiedzieć, że w tej niezwykle trudnej sytuacji, radni kierują się zasadą - jeśli powiatu nie chcesz zguby, daj mi banknot, ale gruby!

Czy najbliższe zebrania radnych przyniosą odpowiednie skutki? Mam pewne wątpliwości, bo gdy spojrzy się na dotychczasowe dyskusje radnych, to można dojść do smutnego wniosku, że takie zebrania są najbardziej pracowitym sposobem tracenia czasu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki