Czytaj więcej na temat pobicia działacza PiS
Można powiedzieć: cóż, miał pecha, był w złym miejscu, o złym czasie, trafił na bandytów.
Tyle że ci chuligani mieli konkretne poglądy polityczne - oni po prostu nie chcieli plakatów kandydatów PiS na swoim osiedlu, gdyby sztabowiec pochodził z obozu PO, mógłby dalej śmiało wieszać plakaty.
To oznacza, że typowy dla tej kampanii hejt internetowy zbiera swoje żniwo, rozbudza już bowiem umysły tak bardzo ograniczone w doborze środków wyrażania swojego światopoglądu, że kończy się pobiciem.
Nieważne, której partii to dotyczy i którego kandydata - gdybyśmy mieli w kraju prawdziwą debatę zamiast festiwalu grozy politycznej, takie rzeczy by się nie zdarzały.
Czytaj więcej na temat wyborów parlamentarnych 2015
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?