Wobec braku - na lądzie - poradni, wydającej metadon, pomysłodawcy proponują wykorzystać ... drogę wodną. Do Piotra Jabłońskiego, dyrektora Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii trafiło pismo z prośbą o wydanie ekspertyzy prawnej.
Autorzy pisma pytają, "czy możliwa byłaby ruchoma dystrybucja leku substytucyjnego, na przystosowanej do tego celu barce rzecznej (...) Prosimy o ewentualne przedstawienie wymogów, jakie musiałaby spełnić barka i jej obsługa, by rzeczoną/rzeczną działalność prowadzić".
- Barkę ewentualnie mógłby zastąpić autobus z metadonem - mówi Jacek Charmast z Polskiej Sieci Narkotykowej. - W razie pozytywnej opinii, barkę lub autobus zakupimy dzięki środkom finansowym zebranym podczas międzynarodowej akcji Metadon dla Gdańska.
Metadon, bezpieczniejszy substytut heroiny, nazywany jest lekiem ostatniej szansy dla narkomanów z długim stażem uzależnienia. Równocześnie jednak na Pomorzu budzi wiele kontrowersji wśród osób, które odpowiadają za leczenie uzależnień.
W efekcie - mimo interwencji wysłannika ONZ i doniesień do prokuratury - Gdańsk jest jedynym dużym polskim miastem, w którym nie udało się od 10 lat uruchomić programu metadonowego. Osoby uzależnione jeżdżą po lek do Krakowa, Warszawy i Świecia.
Wczoraj w sprawie perspektyw dla gdańskiego programu spotkali się u prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza m.in. wicemarszałek Hanna Zych Cisoń, p.o. dyrektora NFZ Barbara Kawińska i Jacek Sękiewicz z Wojewódzkiego Ośrodka Terapii Uzależnień. Na potrzeby antynarkotykowej poradni przeznaczony ma być budynek przy ul. Srebrniki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?