Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: NFZ nie da pieniędzy na urologię

Agata Cymanowska
Blisko tysiąc pacjentów złożyło podpisy w obronie poradni urologicznej przy ul. Wałowej
Blisko tysiąc pacjentów złożyło podpisy w obronie poradni urologicznej przy ul. Wałowej Fot. A. Arent-Mendyk
Pomorski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia rozstrzygnął uzupełniający konkurs na udzielanie świadczeń z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Spośród 65 złożonych ofert wybrano 31. Oznacza to, że od września kilkadziesiąt tysięcy pomorskich pacjentów musi liczyć się ze zmianą lekarza specjalisty.

Pomorski NFZ nie podpisze kontraktu m.in. ze specjalistyczną poradnią urologiczną NZOZ Remed and Lectus w przychodni przy ul. Wałowej 27 w Gdańsku. Ta jedna z najstarszych placówek w Gdańsku, w której praktykowali najlepsi urolodzy, przyjmuje średnio ok. 500 pacjentów miesięcznie.

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni tą decyzją - mówi Grażyna Wirwicka, dyrektor administracyjny NZOZ Remed and Lectus . - Pomorski NFZ proponował nam początkowo nawet większe kontrakty, po czym poradnia go nie dostała. Przeżyliśmy szok. Przegraliśmy, bo zaproponowaliśmy za wysoką cenę. Problem w tym, że nikt jej z nami wtedy nie negocjował. Potem do negocjacji doszło, znacznie zeszliśmy z ceny, ale kontraktu i tak nie otrzymaliśmy. Nie rozumiemy, dlaczego. Warunki konkursu były zbyt restrykcyjne.

Dyrekcja i lekarze nie ukrywają, że trzeba będzie wprowadzić odpłatne usługi. - Na pewno nie będzie to kwota taka, jak w prywatnym gabinecie, bo naszych pacjentów po prostu na to nie stać - podkreśla lek. med. Grzegorz Pietrzak, urolog. - To ludzie starsi, którym ciężko nawet wytłumaczyć, że w poradni, która działa od trzydziestu lat, trzeba będzie nagle płacić za wizytę. Będziemy starali się jednak jakoś dalej ich leczyć. Przez cały miesiąc, oczekując na decyzję negocjacji kontraktu, staraliśmy się też przekazywać pacjentom, jak mają ewentualnie dalej postępować .

A pacjenci - kombatanci, AK-owcy, żeglarze, polarnicy, a przede wszystkim ludzie w zaawansowanym wieku i często w bardzo trudnej sytuacji materialnej, do tego schorowani, niedołężni czy w trakcie onkologicznej terapii, której nie mogą przerwać - są rozżaleni i reagują nawet bardzo emocjonalnie.

- To bardzo niedobra wiadomość, ja dopiero zaczynam się leczyć, ale moja żona tutaj przyjeżdża - mówi gdańszczanin Romuald Libucki. - Nie rozumiem tej decyzji. Ta poradnia od dawien dawna tu działa. Będzie trzeba szukać nowego lekarza, tylko gdzie? Sprawdziłem i w tej części Gdańska nie mamy gdzie kontynuować leczenia.

Pacjentom - a od września do grudnia jest tu zarejestrowanych 560 pacjentów - pozostaje szukanie poradni, które zostały zakontraktowane. - Przygotowaliśmy listę takich placówek - mówi dyrektor Wirwicka, która zapowiada odwołanie od decyzji NFZ. - Lista będzie wisiała na drzwiach rejestracji i gabinetu.

W obronie poradni podpisało się dotąd blisko tysiąc osób. Lista ma trafić do gdańskich radnych i władz Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Czy to pomoże ocalić poradnię?
- Niestety nie - nie pozostawia złudzeń Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ. - Konkursy są przeprowadzane zgodnie z prawem. Jest komisja konkursowa, która wybiera najlepsze poradnie. Takie są przepisy ministerstwa.

Poradni urologicznych wystarczy
Mariusz Szymański, rzecznik Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia

Oczywiście, że poradnie urologiczne w Gdańsku są w stanie przyjąć wszystkie osoby, które leczyły się w poradni przy ul. Wałowej. Jeżeli chodzi o poradnie urologiczne, to zorganizowaliśmy konkurs uzupełniający głównie z tego względu, że te, które zakontraktowaliśmy wcześniej,wypadały w bardzo zbliżonych do siebie miejscach. Były skargi na to, że pacjenci będą mieli kłopot, ponieważ będą musieli jeździć przez cały Gdańsk.

Naszym zdaniem ta liczba poradni urologicznych, które zakontraktowaliśmy zdecydowanie wystarczy.
Obowiązują zasady i kryteria konkursowe. Poradniom przydzielane są punkty (np. propozycja cenowa, możliwości sprzętowe poradni, kwalifikacje personelu), a komputer prowadzi klasyfikację. Poradnie, które znajdą się poniżej linii odcięcia, po prostu nie dostają kontraktu. Takie są przepisy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki