Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Wstrzymali budowę obwodnicy i czekają

Tomasz Słomczyński
Grzegorz Mehring
Mieszkańcy domu na Trakcie św. Wojciecha 358 twierdzą, że wbijanie pali pod podpory przyszłej estakady zagraża ich domowi. Na dowód tego, że mają rację, przedstawili opinię rzeczoznawcy. W efekcie wstrzymano budowę obwodnicy południowej.

Czego się domagają mieszkańcy zagrożonego domu?
- Chcemy, żeby inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wykupił nasz dom - tak żebyśmy mogli przenieść się w inne miejsce - mówi Przemysław Marcinkiewicz, który mieszka w budynku.

GDDKiA odmawia spełnienia prośby mieszkańców. - Proponujemy tym ludziom czasowe przeniesienie do lokali zastępczych. Zapłacimy za ich wynajem. Po zrealizowaniu inwestycji będziemy mogli ocenić ewentualne uszkodzenia. Wówczas sfinansujemy remont lub zapłacimy odszkodowanie - mówi rzecznik GDDKiA Piotr Michalski.

Inwestor złożył wniosek o czasowe przeniesienie mieszkańców, który trafił na biurko prezydenta Adamowicza. Prezydent może podjąć taką decyzję, jeśli sprawa dotyczy działania siły wyższej lub jest zagrożenie powstania znacznej szkody.

- W tej chwili prowadzimy rozmowy zarówno z GDDKiA, jak i z pełnomocnikiem mieszkańców, bo obie strony zwróciły się do nas o pomoc i interwencję w tej sprawie. Mamy nadzieję, że uda nam się doprowadzić do kompromisowego rozstrzygnięcia - mówi Michał Piotrowski z Urzędu Miasta w Gdańsku.

Przed pięciu laty analogiczna sytuacja miała miejsce w Szczecinie, gdzie sprawa trafiła do sądu. Ten przyznał rację mieszkańcom. Stwierdził, że w przypadku realizacji inwestycji inwestor musi porozumieć się z mieszkańcami, samorząd nie powinien podejmować decyzji o czasowym przeniesieniu ludności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki