Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztum: Trzecia próba sprzedaży zamku

Piotr Piesik
Sztumski samorząd na razie bez skutku szuka kupca na krzyżacki zamek.
Sztumski samorząd na razie bez skutku szuka kupca na krzyżacki zamek. fot. Piotr Piesik
Czy nabywcę pozwoli znaleźć dopiero przystąpienie do partnerstwa publiczno-prywatnego?

Burmistrz Sztumu Leszek Tabor ogłosił trzeci już przetarg na sprzedaż zespołu dawnego zamku krzyżackiego, położonego w samym centrum miasta, pomiędzy dwoma jeziorami - Barlewickim i Zajezierskim. Dwie poprzednie próby znalezienia nabywcy zakończyły się niepowodzeniem z powodu braku chętnych.

- Mieliśmy pecha, że akurat nadszedł kryzys finansowy - twierdzi burmistrz. - W tej sytuacji trudno liczyć, by obiekt szybko zaczął na siebie zarabiać.

Czy tym razem do przetargu stanie jakikolwiek oferent? To wielka niewiadoma, ponieważ miasto nie zmieniło stawianych warunków. Nabywca może liczyć na z górą półtora hektara gruntu (w użytkowanie wieczyste) oraz kilkanaście zabudowań (one idą do sprzedaży) z basztami, skrzydłami zamkowymi, willą mieszkalną i pozostałościami dawnych murów obronnych. Cena wywoławcza to 7,4 mln złotych. Wprawdzie w ofercie mówi się, że od ceny zostanie zastosowana bonifikata 50 procent, lecz to i tak sporo.

Na dodatek to nie wszystkie wydatki, bowiem nowy właściciel powinien najpóźniej w ciągu 4 lat i 8 miesięcy od dnia zawarcia umowy notarialnej uruchomić na zamku centrum hotelowo-konferencyjne, z minimum 150 miejscami noclegowymi oraz w czterogwiazdkowym standardzie usług. Naturalnie, cała adaptacja musi być prowadzona zgodnie z wytycznymi pomorskiego konserwatora zabytków. Potencjalny kupiec musi więc dokonać wpierw analizy, czy taki obiekt hotelowo-konferencyjny jest w stanie na siebie zarobić. Inaczej wykorzystać zamku nie wolno, narzuca to miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.

Burmistrz Tabor nie ma złudzeń, że nawet jeśli oferenci się pojawią, to nie będzie ich wielu. Dlatego nie wyklucza podjęcia partnerstwa publiczno-prywatnego, w którym gmina wniosłaby do spółki grunty i obiekty zamku, kontrahent natomiast pieniądze na adaptację i wziąłby na siebie późniejsze prowadzenie centrum. Do budżetu nie wpłynęłaby wówczas bardzo duża jak na Sztum kwota z tytułu sprzedaży, lecz udałoby się wreszcie przyciągnąć inwestora, który stworzyłby kilkadziesiąt nowych miejsc pracy. W ślad za nim mogliby przyjść inni.

150 - miejsc noclegowych powinno powstać w przebudowanym obiekcie.

7,4 mln - złotych wynosi cena wywoławcza nieruchomości, czyli zamku razem z gruntem.

4 - gwiazdki według przetargu ma mieć standard usług w zamkowym hotelu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki