Odsłonięcie tablicy pamiątkowej w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka przy ul. Portowej poprzedziło nabożeństwo ekumeniczne. Po nim zapalono znicze i złożono kwiaty na Skwerze Kościuszki, niedaleko wyjścia z gdyńskiego portu, z którego Wilhelm Gustloff rozpoczynał swój ostatni rejs.
Na pokładzie Gustloffa, Goi i Steubena u schyłku II wojny światowej ewakuowano przed radziecką armią niemieckich uchodźców z Wolnego Miasta Gdańska, Prus Wschodnich i Zachodnich. Wszystkie trzy statki, wiozące w przeważającej mierze cywilów, zostały storpedowane przez sowieckie okręty podwodne. Według niemieckich badań na pokładzie Gustloffa zginęło ok. 10 tys. osób, głównie kobiet i dzieci. Uratowano 838 rozbitków, część z nich żyje do dziś.
Benedykt Reszke, przewodniczący Związku Ludności Niemieckiej w Gdyni, podkreśla, iż liczba ofiar Gustloffa jest trzykrotnie większa niż w przypadku zatonięcia Titanica. Dlatego ZLN próbował już kilka lat temu doprowadzić do odsłonięcia pomnika upamiętniającego tragedię na cmentarzu Witomińskim, gdzie pochowano 123 ofiary. Inicjatywa napotkała na trudności, protestowali m.in. członkowie Stowarzyszenia Gdynian Wysiedlonych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?