Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pręgowo: Freski w kościele wabikiem na turystów

Marek Adamkowicz
Unikatowe malowidła przyciągają coraz więcej turystów
Unikatowe malowidła przyciągają coraz więcej turystów fot. Marek Adamkowicz
Pręgowo, niewielka miejscowość w gminie Kolbudy, cieszy się coraz większą popularnością wśród turystów. Wszystko za sprawą gotyckiego kościoła i fresków, jakie w jego wnętrzu odkryli konserwatorzy dzieł sztuki.

Proboszcz tutejszej parafii, ks. Zygmunt Słomski, mieszkańcy oraz samorządowcy zdają sobie sprawę z wyjątkowego charakteru malowideł i zastanawiają się nad ich wypromowaniem. Jednym z pomysłów jest wytyczenie szlaku turystycznego wokół Pręgowa.

- To dobre rozwiązanie - przekonuje Jerzy Kreft, prezes oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Kolbudach. - Turysta przyjeżdżający do Pręgowa mógłby za jednym razem zobaczyć nie tylko kościół, ale i inne nasze atrakcje. Trzeba tylko stworzyć ku temu odpowiednie warunki.

Mieszkańcy bez zająknięcia podają listę miejsc godnych odwiedzenia. Według nich warto zobaczyć relikty dawnego proboszczowskiego majątku Popówki, średniowieczne grodzisko i XIX-wieczne ujęcie wody dla Gdańska. Z kolei wójt gminy Kolbudy, Leszek Grombala, dodaje do tego zestawu urokliwy młyn w Marientalu.

- Myślę, że nie będzie problemu z oznaczeniem tych miejsc tablicami informacyjnymi - mówi samorządowiec. - Postawienie kilku plansz nie powinno wiele kosztować, a przyda się na nowy sezon.
Ksiądz Zygmunt Słomski ma znacznie ambitniejsze plany. Zamierza stworzyć centrum informacji turystycznej, ale - jak zaznacza - nastąpi to dopiero po zakończeniu prac renowacyjnych w świątyni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki