Gdańsk: Trzeci przystanek na cześć studentów

Gdańsk Żabianka-AWFiS - tak od 1 lutego nazywać się będzie przystanek SKM. W środę władze uczelni i przewoźnika podpiszą w tej sprawie stosowne porozumienie.

- Z inicjatywą zmiany nazwy przystanku Gdańsk Żabianka wyszli nasi studenci. Pomysł zyskał poparcie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, zaakceptował go marszałek Jan Kozłowski - mówi prof. Tadeusz Huciński, rektor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu.- Warto pokazać, że Gdańsk jest miastem studenckim.

Pierwszym "studenckim" przystankiem SKM była Politechnika. Od 1952 r., gdy otwarto linię SKM z Gdańska do Sopotu, przystanek nosił nazwę "Nowa Szkocja", w latach 60. przemianowano go na "Politechnikę" (pobliski przystanek, na nieczynnej już obecnie linii do Nowego Portu, nazwano "Nowe Szkoty"). Z kolei pięć lat temu do nazwy "Gdańsk Przymorze" dodano człon "Uniwersytet". O tę zmianę wnioskowały władze i studenci UG, którzy rozpoczynali wówczas przenosiny do nowego kampusu na Przymorzu. Wcześniej, do 1965 r. przystanek na Przymorzu nosił nazwę "Gdańsk Polanki".

Przystanek na Żabiance otwarto w latach 70. Nazwy nie zmieniał nigdy, choć pierwotnie miał się nazywać "Gdańsk - Bitwy Oliwskiej". Przemianowanie - za kilka tygodni.

- Prośba rektora AWFiS spotkała się z naszym dobrym przyjęciem z uwagi na dwie kwestie. Najważniejsza to szczególne znaczenie uczelni dla Trójmiasta i województwa pomorskiego. Po drugie, do nazwy "Żabianka" dołączymy tylko człon "AWFiS", więc całość nie będzie zbyt długa i zostanie zachowany jej dotychczasowy charakter - mówi Marcin Głuszek, dyrektor ds. markeitngu i sprzedaży SKM.

Zmiana tablic i rozkładów ma pochłonąć 40 tys. zł. Koszty w całości pokryje uczelnia. - Poza wymianą tablic peronowych najdroższe jest dostosowanie oprogramowania do sprzedaży biletów oraz korekty na biletach kartkowych - zwraca uwagę Głuszek.