W czwartkowy wieczór był szok i niedowierzanie. Energa Czarni Słupsk zdołali bowiem wygrać w Zgorzelcu 81:76 i tym samym pięknie rozpoczęli rywalizację o finał mistrzostw Polski. W sobotę niespodzianki już jednak nie było. PGE Turów był wyraźnie rozdrażniony i nie dał się po raz kolejny zaskoczyć. Wygrał zdecydowanie 88:68.
Kolejne dwa spotkania zaplanowane są w Słupsku. Dojdzie do nich we wtorek o godz. 20 i w czwartek o godz. 17.45.
PGE Turów Zgorzelec - Energa Czarni Słupsk 88:68 (24:10, 23:23, 18:15, 23:20)
Turów: Jaramaz 16 (3), Taylor 16 (1), Czyż 15 (3), Kulig 13, Natiażko 6, Moldoveanu 6 (2), Dylewicz 5 (1), Collins 5 (1), Chyliński 4 (1), Gospodarek 2, Jyż
Czarni: Shiloh 15 (2), Nowakowski 13 (3), Eziukwu 10, Pasalić 9 (1), Blassingame 7, Seweryn 5 (1), Borowski 4, Cesnauskis 3 (1), Mokros 2
W drugiej parze półfinałowej Stelmet Zielona Góra prowadzi 1:0 z Rosą Radom, po piątkowej wygranej 79:64. Ich drugi mecz w Zielonej Górze w niedzielę o godz. 20.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?