Wniosek do ministerstwa w zeszłym roku złożyło stowarzyszenie ekologiczno-turystyczne "Lubiatowska Wydma". Jego zdaniem, powinna być uruchomiona odpowiednia procedura administracyjna, która określiłaby wpływ badań lokalizacyjno-środowiskowych na obszary Natura 2000, na terenie wybranej działki przez inwestora.
Minister po zbadaniu sprawy stwierdził, że decyzja wojewody pomorskiego jest zgodna z prawem, a zarzuty podniesione przez przeciwników atomu nie zasługują na uwzględnienie.
Ekolodzy nie zamierzają jednak się poddać.
- Od decyzji się odwołamy. A co będziemy robić dalej, to nasza tajemnica - zapowiada Tadeusz Pastusiak, szef lubiatowskich antyatomistów.
Dla elektrowni jądrowej rozpatrywane są właściwie dwie lokalizacje: po protestach Gąsek w Zachodniopomorskiem liczą się Żarnowiec-Gniewino oraz Lubiatowo. Niebawem mają zacząć się pierwsze badania, rozstrzygające, które miejsce lepiej nadaje się na tę inwestycję.
Więcej na ten temat w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?