Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś zachodzi wielka potrzeba katechezy dorosłych, a w szczególności rodziców [ROZMOWA]

Edyta Okoniewska
Archiwum parafii
Rozmowa z ks. Zbigniewem Wysieckim, proboszczem parafii w Rekownicy

Czy obawia się ksiądz, że religia może zniknąć ze szkół?
Mimo, iż pewne ugrupowania antykościelne i obojętne religijnie chciałyby wyeliminować nauczanie religii ze szkół, to nie obawiam się zbytnio takiej sytuacji, gdyż ta sprawa jest jasno zapisana i uregulowana w Konkordacie. A zatem jakiekolwiek próby idące w kierunku usunięcia religii ze szkół naruszałyby normy prawne Konkordatu, co nie jest takie proste, jak się tym antykościelnym ugrupowaniom wydaje.

Czy zauważył ksiądz na przestrzeni lat, że podejście rodziców do religii zmieniło się i nie są oni zainteresowani tym, by dzieci uczęszczały na zajęcia, a może jest wręcz przeciwnie
Do tego pytania trzeba podejść nieco inaczej. Rodzice wierzący i praktykujący (pewnie z małymi wyjątkami) nie mają większych problemów, by posyłać swoje dzieci na lekcje religii, gdyż wiedzą jakie dobre wartości i korzyści mogą wynieść ich pociechy z tych lekcji religii. Dają one możliwość dobrego przygotowania do przyjęcia kolejnych sakramentów świętych na drodze ich rozwoju religijno kulturowego, a w konsekwencji do ich zbawienia. Tacy rodzice nawet się cieszą z takiego stanu rzeczy, że religia jest w szkole. Natomiast rodzice oziębli religijnie i nie traktujący poważnie życia religijnego najpierw mają problem sami z sobą, ze swoim życiem, a po wtóre problem polega na tym, że kiedy dzieci z danej grupy klasowej z rodzin praktykujących uczestniczą w lekcjach religii, to tym rodzicom brakuje tzw. cywilnej odwagi, aby jasno siebie określić - że są osobami oziębłymi religijnie czy wręcz niepraktykującymi. A więc tacy rodzice nie są zbytnio zainteresowani, by ich dzieci uczęszczały na zajęcia lekcji religii. W salach katechetycznych taki stan rzeczy dało się ukryć,a w szkole niestety nie. Stąd ich głosy są krytyczne i przeciwne lekcjom religii w szkole. Warto też zwrócić uwagę na jeszcze jeden bardzo istotny fakt - uczestnictwo w zajęciach religii jest dobrowolne, ale kiedy rodzice zdecydują, by ich dziecko w nich uczestniczyło, to przedmiot staje się obowiązkowy ze wszystkimi wymogami wynikającymi z podstawy programowej jego nauczania. Podobnie przecież jest chociażby w takich sytuacjach, gdy rodzice zapisują dziecko na dodatkowe zajęcia np. kółka tanecznego, szkoły muzycznej czy inne. Jest jeszcze jedna ważna sprawa - ci chrześcijańscy rodzice, którzy nie są zainteresowani posyłaniem dzieci na lekcje religii zapomnieli o dwóch ważnych decyzjach (przyrzeczeniach) podjętych wcześniej, a mianowicie - w dniu ślubu składali ślubowanie, że "chcą przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Bóg ich obdarzy" oraz podczas chrztu dziecka, że ".... przyjmują na siebie obowiązek wychowania go w tej wierze, w jakiej zostaje ochrzczone". A zatem Kościół poprzez nauczanie katechetyczne niesie dodatkową i fachową pomoc tym rodzicom, aby ich dzieci lepiej pojęły prawdy wiary i zrozumiały sens sakramentów świętych, a potem według tych zasad mogły żyć i być dobrymi wyznawcami Chrystusa. W tym wszystkim zachodzi dziś wielka potrzeba katechezy dorosłych, a w szczególności katechezy dla rodziców, aby im pewne sprawy na nowo przypomnieć i wyjaśnić.

Czy dzieci pochodzące z rodzin niewierzących, czy też wychowywanych w innej wierze mogą czerpać korzyści z zajęć religii w szkołach?
Religia w szkole, jak też i katecheza parafialna jest otwarta dla wszystkich - wierzących i niewierzących oraz obojętnych religijnie. Każdy, kto ma chęć i dobrą wolę może z niej skorzystać. A korzyści jest wiele, m.in. poznanie Boga Stworzyciela i Zbawiciela, poznanie historii zbawienia i fundamentu wiary, to nieustanne pogłębianie wiary przyjętej na chrzcie świętym, to korzyści wypływające z przyjmowanych sakramentów świętych, uświęcanie się na drodze do zbawienia, życie w prawdziwej miłości i według zasad etycznych, życie w przyjaźni z Bogiem i bliźnim, właściwe spojrzenie na rodzinę i życie ludzkie. Można by wymieniać dużo więcej. Nauka religii to przede wszystkim nauczanie dziecka i młodego człowieka w zakresie wychowania moralnego. Ale to także uczenie pracowitości, prawdomówności, obowiązkowości, odpowiedzialności za siebie i innych, szacunku dla osób starszych, to uczenie patriotyzmu i miłości do Ojczyzny.

Czy program zajęć religii realizowany w szkole potrzebuje reformy?
Trudno mi tak w pełni na to pytanie odpowiedzieć, gdyż od kilku lat nie pracuję już jako katecheta w szkole (prowadzę katechezę parafialną przygotowującą bezpośrednio do przyjęcia sakramentów świętych oraz okresowe katechezy dla rodziców) i nie mam bezpośredniego wglądu w programy nauczania dla poszczególnych klas. Jednakże ze spotkań z moimi katechetkami oraz z obserwacji uważam, że program przygotowany i zawarty w Dyrektorium Katechetycznym Kościoła Katolickiego w Polsce jest zasadny i dobry i nie potrzebuje żadnej reformy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki