Dziewczyny z małych miejscowości też mogą być modelkami [ROZMOWA]

Od kilku lat pracujesz jako modelka, jak oceniasz modeling w Polsce?
Polska, czy to Warszawa czy Łódź, niestety nie są stolicami mody, dlatego też nie ma u nas tak dużo pracy dla modelek i modeli jak na przykład w Mediolanie, Paryżu czy Istambule. Mamy świetne dziewczyny, które są obiektami pożądania na całym świecie, dlatego bardzo dużo z nich wyjeżdża na kontrakty zagraniczne i tam radzą sobie fantastycznie. A w samej Polsce jest coraz lepiej, przybywa młodych zdolnych projektantów, moda gości nie tylko na salonach, ale dużymi krokami wchodzi w codzienne życie, wiąże się to z tym, że i modeling idzie w coraz lepszym kierunku.

Z jakimi wyrzeczeniami wiąże się twoja praca?
Nie nazwałabym tego wyrzeczeniami, to zawsze źle się kojarzy. Raczej odpowiednimi nawykami. Regularne odżywianie, aktywność, dbanie o swoje ciało i to wystarczy. No i może czasami rezygnacja z imprezy ze znajomymi na rzecz wieczornego pokazu.

Jakie są trendy na sezon wiosna/lato?
W tym sezonie rządzi jeans!

Jak mogłabyś ocenić modę w mniejszych miejscowościach, takich jak np. Kościerzyna?
Moda to nie tylko trendy, to raczej zabawa modnymi akcentami. To tworzenie stylizacji tak, żeby pokazać siebie. Żeby zgrać kilka elementów i stworzyć coś w czym dobrze się czujesz. Wydawać by się mogło, że w mniejszych miejscowościach jest trudniej „być modnym”, jest mniejszy dostęp do wielu marek, ale za to wydaje mi się można szybciej wykazać się kreatywnością - zrobić „coś” z niczego.

Co trzeba zrobić, żeby zostać modelką? Czy dziewczyny z mniejszych miejscowości też mają na to szansę?
Ja miałam sporo szczęścia, pomogło mi wiele osób, zwłaszcza na początku. Ale trzeba dać się odkryć światu. Oczywiście, modelingiem rządzą się własne prawa - typowa modelka to wysoka i szczupła dziewczyna, pewna siebie, z wyrazem i tym czymś. Wiele dziewczyn z małych miejscowości osiąga dużo większe sukcesy, niż te z wielkich miast - trzeba tylko chcieć i stawiać czoła wyzwaniom!

Co zmieniłabyś w modelingu, gdybyś mogła?
Ja bym raczej nic nie zmieniała, no może poza płacą. Ten świat ma swój urok, swoje prawa. To ludzie tworzą atmosferę i magię tego zawodu.