Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzierzgoń: Został pobity, bo nie wyczyścił tostera. Zmarł w szpitalu

Piotr Piesik
Archiwum
Dwaj mężczyźni w Dzierzgoniu (powiat sztumski) ciężko pobili swojego współlokatora, ponieważ nie wyczyścił tostera po użyciu. Mimo wysiłków lekarzy poszkodowany zmarł w szpitalu.

Obaj sprawcy przebywają pod kluczem - krótko po ich zatrzymaniu Prokuratura Rejonowa w Kwidzynie wystąpiła do sądu o trzymiesięczny areszt. Sąd przychylił się do tego wniosku, co najmniej do końca października dobrany duet pozostanie w areszcie. Mężczyźni usłyszeli zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi im kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Pierwsze doniesienia z Dzierzgonia mówiły tylko o pobiciu mężczyzny przez dwóch innych, przebywających w tym samym mieszkaniu. Dopiero podczas dochodzenia wyszło na jaw, jaka była przyczyna bójki. Policję wezwali ratownicy medyczni, próbujący udzielić 41-letniemu poszkodowanemu pierwszej pomocy. Już na pierwszy rzut oka widoczne było, że obrażenia musiały powstać wskutek pobicia. Nieprzytomnego mężczyznę przewieziono śmigłowcem ratowniczym do szpitala w Elblągu, niestety, obrażenia wewnętrzne okazały się zbyt poważne. Śmierć poszkodowanego natychmiast zmieniła kwalifikację prawną przestępstwa.

Wszyscy trzej uczestnicy scysji mieszkali pod jednym dachem. Feralnego dnia sprawcy spożywali alkohol. Pewnie dlatego drobnostka - nieoczyszczony toster do kanapek - spowodowała, że dwóch stanęło przeciwko trzeciemu i nie szczędzili mu razów.

Po "wymierzeniu sprawiedliwości" sprawcy nie zamierzali udzielić swojej ofierze pomocy, pozostawili go samemu sobie. Kto wie, czy mężczyzna nie zakończyłby życia wcześniej, jeszcze w tym mieszkaniu. Wydawał jednak tak głośne jęki, że przeszkadzał obu oprawcom w odpoczynku. Wezwali więc pogotowie ratunkowe, chyba nie przewidując przy tym, że ratownicy zainteresują się, skąd u pacjenta wzięły się tak ciężkie obrażenia.

- Jestem zaskoczony tak wielką brutalnością sprawców, szczególnie w połączeniu z błahostką, która stała się przyczyną konfliktu - ocenia Piotr Jankowski, prokurator rejonowy w Kwidzynie. - Podobnej sprawy nawet sobie nie przypominam.

Policja kontynuuje dochodzenie, by wyjaśnić wszystkie szczegóły zdarzenia. Być może dały o sobie znać jakieś wcześniejsze zadrażnienia i scysje. Niezależnie od przyczyn, śmierć człowieka jest do nich tragicznie wręcz niewspółmierna.;

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki