MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko i starosta wrażliwy jak dziecko

Tomasz Wróblewski
Cham, złodziej i prostak, wszystko poprzedzone nazwiskiem obecnie urzędującego starosty - takiej treści transparent miała wnieść do lęborskiego urzędu nastolatka z ekonomika. Nie wiemy, kto ostre słowa wobec pana starosty napisał - uczeń, nauczyciel czy rodzic, niezadowolony z decyzji o likwidacji szkoły.

Wiemy na pewno, że dziewczyna niosąca transparent potrafi czytać, wszak uczęszcza do wciąż niezlikwidowanej szkoły. Czytać potrafią jej koledzy i koleżanki, nie ze względu na niski poziom nauczania szkołę chcą zamknąć. Nikt oskarżonej nie ostrzegł, być może wręcz nawoływał, by wyżej uniosła kawał papieru z hasłem. A to już skandal, współudział, podżeganie do zbrodni oczerniania.

Oj, dobrze, że był na miejscu zastępca oczernianego starosty, który ze zrozumieniem słowa pisanego nie ma problemu. Co jak co, ale z chamem, złodziejem i prostakiem na pewno w urzędzie nie pracuje.

Czytaj także: Lębork. Uczennica ścigana za obrazę starosty podczas pikiety

Tylko że młodzież taka rozkrzyczana i jakaś niepoważna, rozmawiać z nią nie warto. A zwrócić uwagę, że epitety wobec starosty niegrzeczne, a nawet obraźliwe? Nie będzie ze smarkaczami dyskusji! Zgodnie z zasadą "Jesteś u pani!", poszło pismo do prokuratora.

Tu żarty się kończą. Mam 16-letnią córkę. Wiek zbuntowany, niebezpieczny dla dziecka, rodziny i otoczenia. Dobrze, że niektórych myśli o świecie dorosłych córka nie przelewa flamastrem na papier. Ale też dobrze, kiedy czasem wyrzuci swój bunt.
Jej szkole nie grozi likwidacja, ale potrafię sobie wyobrazić, jak moja córka idzie z transparentem na urząd, na szkołę, na dorosły świat. Bo prawda jest po jej stronie, brak zrozumienia - po drugiej.

Czytaj także: Lębork: Starosta spotka się z uczennicą w sądzie

Historia z Lęborka pokazuje, że świat dorosłych naprawdę mało rozumie. I to nie tylko świat obrażalskich urzędników. Również świat rodziców i nauczycieli, obserwujący bunt w słusznej sprawie bez chwili zastanowienia, czy młodzież z durnymi hasłami nie jest manipulowana.

Pan starosta - Wiktor Tyburski - na swoim blogu pisze, że dzieckiem przestał być w wieku lat siedmiu. Potem był już tylko uczniem, studentem, działaczem, urzędnikiem, politykiem PO.

Był dorosły, kiedy mazakiem na plakatach wyborczych konkurenta z SLD pisał "Pedał"! I jest dorosły, kiedy zgadza się, by policjant przesłuchał dziecko, w którego rękach widnieje hasło "Złodziej"! Mam wrażenie, że o chama i prostaka nie ma się co obrażać.

Jeszcze do piątku trwa Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw. Staroście polecam dyżurujących w Lęborku specjalistów z Centrum Wsparcia dla Osób w Kryzysie, ul. Krzywoustego 1, między godz. 10 a 18. Niech pan zabierze z sobą zastępcę.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki