MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyskusja o 20 latach Polski w Unii Europejskiej podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego. "Stajamy się wzajemnie sobie zaufać"

Aleksandra Wielgosz
Aleksandra Wielgosz
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego podsumowano ostatnich dwadzieścia lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej.
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego podsumowano ostatnich dwadzieścia lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Arkadiusz Gola
Podczas XVI Europejskiego Kongresu Europejskiego wiele miejsca poświęcono dwudziestoletniej obecności Polski w Unii Europejskiej. Jeden z paneli stał się miejscem rozmów na temat okoliczności wejścia do wspólnoty, podsumowania politycznej sytuacji naszego kraju oraz dyskusji na temat kolejnych wyzwań, jakimi są np. wejście do strefy Euro.

W panelu wzięli udział politycy, którzy na przestrzeni ostatnich lat zajmowali się polityką związaną z Unią Europejską - na ich czele stanął Jerzy Buzek, poseł do Parlamentu Europejskiego i prezes Rady Ministrów w latach 1997 - 2001, Teresa Czerwińska, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego, Michał Kobosko, przewodniczący komisji ds. Unii Europejskiej, Konrad Szymański, minister do spraw UE w latach 2020 - 2022, Andrzej Szejna, wiceminister spraw zagranicznych oraz przedsiębiorca Adam Krzanowski, prezes zarządu Nowego Stylu.

Wydarzenie rozpoczęło się od przywołania wspomnień związanych z okolicznościami wejścia do wspólnoty unijnej.

- Negocjacje są przedsięwzięciem trudnym, rząd którym kierowałem na szczęście miał pełne pochodzenie solidarnościowe i to było ważne wtedy, bo ludzie z tego rządu i towarzyszący w pracach to byli ludzie od dawna przekonani do tego, że Polska powinna być i w NATO, i w Unii Europejskiej. To było ważne, dlatego że w również UE nie podejrzewano żeby ten rząd miał jakiekolwiek wątpliwości, pozwoliło nam to formułować daleko idące oczekiwania - wspominał Jerzy Buzek.

Przypomniał, że negocjacje rozpoczęły się w 1998 roku i już wtedy postawiono bardzo wysoko poprzeczkę. Dotyczyło to m.in. kwestii ograniczeń zakupu ziem w Polsce, co ówcześnie było jedną z największych obaw, czy spraw związanych z pracą na terenie UE.

- To była właściwie bitwa o każdą rzecz. Mówię bitwa, ale oczywiście odbywało się to w sytuacji przyjaznej, bo wiadomo było, że Polska bardzo chce do unii, ale oczywiście każda decyzja komisji to były nijako gesty finansowe UE wobec nowego członka wspólnoty, który miał prawie 40 milionów mieszkańców - dodawał Jerzy Buzek.

Były premier podkreślał, że wśród dziesięciu krajów, które wtedy dołączyły do wspólnoty, to Polska właśnie miała największą ilość obywateli. W podsumowaniu procesu stwierdził, że dziś możemy z całą stanowczością stwierdzić, że z perspektywy lat, proces "fantastycznie się udał".

- Trzeba pamiętać o tym całym procesie negocjacyjnym, że to była precyzyjna sztafeta przekazywana z rąk do rąk, po to żebyśmy w 2003 mogli wygrać referendum, zakończyć negocjacje w 2022 roku i wejść do Unii. A wszystko zaczęło się od podpisania deklaracji ministra Skubiszewskiego, to był początek lat 90. - mówił Jerzy Buzek.

Jerzy Buzek wysnuł z tych wydarzeń jeden ogólny wniosek - "jeśli z rządu na rząd przekazujemy sobie podstawowe obowiązki i plany, które są planami dalekosiężnymi i żelazną konsekwencją wprowadzamy je w życie dla dobra Polski, to osiągamy największe sukcesy". Jak mówił były premier, ma wielkie obawy, że w wielu dziedzinach w XXI wieku politycy próbują psuć nawzajem to, co robiło się wcześniej.

Moment otwarcia dla Polski - jakie zrobiliśmy postępy jako członkowie Unii Europejskiej

Jak podkreślała Teresa Czerwińska, produktywność Polski na przestrzeni ostatnich 20 lat wzrosła trzy razy szybciej. Znacznie poprawiły się wskaźniki ekonomiczne, a PKB na mieszkańca wzrosło prawie dwukrotnie. Zmiany, które wszyscy dostrzegamy dotyczą m.in. infrastruktury drogowej i kolejowej czy bezrobocia, które w momencie wejścia do unii było na poziomie dwucyfrowym, a dziś prawie nie istnieje.

Potwierdził to Adam Krzanowski, który jako przedsiębiorca, którego firma zajmuje się wyposażeniem biur, już w 1996 roku podejmował pierwsze próby eksportu swoich produktów na europejskie rynki. Jak podkreślał, początki nie były łatwe, z pewną nieufnością zachodni rynek podchodził do współpracy z nowymi członkami, co wynikało z braku tradycji biznesowych.

- Byliśmy pierwszą firmą w tej części Europy ze swoją sprzedażą do krajów Unii Europejskiej, przecieraliśmy pierwsze szlaki - mówił Adam Krzanowski.

Dzięki członkostwu i wyższym wymaganiom zachodnioeuropejskiego klienta przedsiębiorstwo się rozwijało, stało się to motywacją do kolejnych działań i rozwoju firmy.

Wspólny rynek jako dobrodzieństwo Unii Europejskiej

Jak mówił Konrad Szymański, dzisiaj przede wszystkim skupiamy się na transferach, których bilans jest bardzo pozytywny, kształtujący się na poziomie 160 mld, jednak jak podkreślał, to nie wszystko.

- Ze względu na to, że nasza gospodarka tak rośnie, transfery będą odgrywały coraz mniejszą rolę. To jest powód dla którego powinniśmy więcej mówić o rynku, ponieważ tam są korzyści dużo większe i już je zebraliśmy, ponieważ wykorzystaliśmy szanse tworzone przez wspólny rynek i tam są korzyści trwałe - mówił Konrad Szymański.

Jak mówił są takie dziedziny, gdzie wspólny rynek jest bardzo czuły. Dodawał, że Polska szybko udowodniła w Unii Europejskiej, iż nie będzie biernym biorcą korzyści wynikających ze wspólnoty.

- Korzyści ze wspólnego rynku, w szczególności dla tych gospodarek, które są nastawione handlowo były jeszcze większe. To nie jest gra o sumie zerowej. Wszyscy zarobili, znaczna część wzrostu gospodarczego UE była wytworzona w Europie Środkowej i o tym chętnie przypominamy przy negocjacjach finansowych - dodawał Szymański.

"Nie osłabiajcie Unii Europejskiej" - kluczowa rola nadchodzących wyborów do Parlamentu Europejskiego

Andrzej Szejna i Michał Kobosko skupili się przede wszystkim na tym co dzisiaj, mówili m.in. o nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz ty, że ważne jest, aby nie osłabiać struktur wspólnoty oraz wyrażać wdzięczność tym osobom, które wprowadziły nas do Unii Europejskiej.

Podkreślano, że nadchodzące wybory mogą wpłynąć na najbliższe losy Europy, która w obliczu zagrożeń musi być skonsolidowana, ponieważ ze względu na agresję Rosji na Ukrainę stajemy w obliczy zagrożenia.

Z kolei Konrad Szymański mówił o słabościach wspólnoty, o kwestiach które należały zmienić, wśród nich wymienił m.in. zagadnienia traktatowe, czemu dość głośno sprzeciwili się inni prelegenci. Jak podkreślał Jerzy Buzek, dzisiaj powinniśmy wykorzystywać obecne możliwości traktatowe.

- Starajmy się sobie wzajemnie zaufać - mówił Jerzy Buzek, w odwołaniu do polityki europejskiej.

W czasie panelu poruszono też kwestię wejścia Polski do strefy Euro. Jak zapewniano, byłoby to dobrym kierunkiem rozwoju dla polskiej gospodarki, jednak podkreślano, że nasz kraj obecnie nie spełnia odpowiednich dyrektyw.

Głównym patronem medialnym wydarzenia jest Polska Press Grupa, wydawca m.in. serwisu i magazynu „Strefa Biznesu”, 22 serwisów i dzienników regionalnych, ponad 500 serwisów miejskich, skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Sportowy24.pl, Gol24.pl, Telemagazyn.pl i Shownews.pl. 

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera