Dobra passa pierwszoligowej Drutex-Bytovii trwa w najlepsze. Zespół rozegrał w minioną niedzielę czwarty mecz z rzędu, w którym nie stracił bramki. To nie tylko zasługa całej drużyny, ale również zgranej formacji obronnej tworzonej m.in. przez Martina Cseha, Łukasza Wróbela i Krzysztofa Baka. Najszczęśliwszy z tego powodu jest jednak golkiper czarno-biało-czerwonych, który na koncie ma już 395 minut bez straty gola. Gerard Bieszczad, jak i pozostali zawodnicy Bytovii chcą podtrzymać dobrą passę w Grudziądzu, gdzie jutro zmierzą się z Olimpią.
- Miniony tydzień zakończyliśmy bardzo dobrze, bo wygraliśmy nie tylko mecz pucharowy ze Śląskiem Wrocław, ale także spotkanie ligowe z MKS Kluczbork. Wierzę, że uda nam się podtrzymać dobrą passę i wrócimy z Grudziądza z trzema punktami - przyznaje Tomasz Kafarski, trener Drutexu-Bytovii.
Miejscowi kibice zaś wierzą, że komplet punktów uda się zdobyć, bo po ostatnich sukcesach drużyna uwierzyła we własne możliwości. Choć Bytovia ma o cztery “oczka” więcej od Olimpii, to meczu na pewno nie można zaliczyć do łatwych. Sobotni przeciwnik Bytovii pokonał w poprzedniej kolejce Zagłębie Sosnowiec aż 5:3.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?