Biało-czerwoni dopiero co wywalczyli awans na mistrzostwa, ale już powoli muszą myśleć o przyszłorocznym Euro. Mimo że trener Adam Nawałka otwarcie przyznał, że pewna grupa zawodników wykrystalizowała już się w jego drużynie, to jednak podstawą do kolejnych powołań musi być oczywiście regularna gra w klubach. Sebastiana Milę zatem łatwe zadanie nie czeka.
- Czuję, że do wyjazdu do Francji mam najdalej ze wszystkich. Jestem jednak zdeterminowany i będę dążył do tego, aby tam zagrać - mówi w rozmowie z serwisem SportoweFakty.wp.pl Sebastian Mila.
Pomocnik gdańskiej Lechii znowu znalazł się w kadrze Adama Nawałki na towarzyskie mecze z Islandią i Czechami w listopadzie. To wzbudziło nieco kontrowersji, bo przecież Mila ma problemy z regularną grą w biało-zielonych barwach.
- Może trener Adam Nawałka widzi więcej niż inni - mówi z uśmiechem Mila.
Od ostatniego spotkania w reprezentacji Polski Mila pojawił się na boisku tylko w czterech spotkaniach (w tym jednym w Pucharze Polski). W sumie spędził na murawie 45 minut.
Przypomnijmy, w piątek reprezentacja Polski zmierzy się z Islandią na Stadionie Narodowym w Warszawie (początek spotkania o godz. 20.45). Z kolei we wtorek zagra z Czechami we Wrocławiu (początek o godz. 20.45).
źródło: www.SportoweFakty.wp.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?