MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dr Marcin Gerwin: Budżety obywatelskie budują kulturę demokracji. Trzeba je zreformować

Tomasz Rozwadowski
Tomasz Rozwadowski
Dr Marcin Gerwin
Dr Marcin Gerwin Przemysław Świderski
O gdańskim budżecie obywatelskim, w którego tegorocznej edycji można było głosować do wczoraj - rozmawiamy z dr. Marcinem Gerwinem, socjologiem, specjalistą do spraw partycypacji.

Już po tym, gdy umówiliśmy się na rozmowę, w internecie pojawił się tekst o nieszczelności systemu głosowania za projektami budżetu obywatelskiego. Co to mówi o budżecie obywatelskim?

Że ten aspekt jest wciąż do poprawienia. W Sopocie zhakowanie systemu jest jeszcze prostsze niż w Gdańsku, gdyż nie trzeba nawet podawać numeru PESEL. Żeby zagłosować wystarczy podać adres zamieszkania danej osoby i jej datę urodzenia. Oczywiście, że tak nie powinno być. To obniża wiarygodność głosowania. Jednak nie to wydaje mi się dziś największym mankamentem budżetów obywatelskich.

A co jest tym największym problemem?

Dla mnie najważniejsze jest, aby mieszkańcy mieli, poprzez budżet obywatelski, wpływ na kierunek rozwoju miasta. Na tym zależało nam od samego początku. Po pierwsze potrzebny jest namysł nad priorytetami wydatków, a po drugie wybór projektów ogólnomiejskich po rozmowie na ich temat, czyli po deliberacji.

Jak to zrobić?

W projektach ogólnomiejskich można pieniądze podzielić na kategorie, aby przedsięwzięcia z różnych dziedzin życia nie musiały ze sobą wzajemnie konkurować. Wówczas remonty chodników nie będą konkurowały z projektami kulturalnymi, czy ekologia ze sportem, gdyż będą w odrębnych kategoriach. Decydując o tym, ile środków jest przeznaczonych na daną kategorię, decyduje się o priorytetach rozwoju miasta.

Tylko w jaki sposób to zrobić? Proszę o przykład.

Można stworzyć na przykład pulę środków na projekty ekologiczne, odrębną na projekty społeczne, na infrastrukturę drogą, itp. O tym również powinni decydować sami mieszkańcy. Kiedy już będą ustalone kategorie wydatków, wówczas do nich zgłasza się propozycje konkretnych projektów. I tu kolejna, kluczowa zmiana - projekty ogólnomiejskie byłyby wybierane przez panel obywatelski.

Na czym polega panel obywatelski? Czy to coś podobnego do badań sondażowych?

Jest to losowo wyłoniona grupa mieszkańców danego miasta, z uwzględnieniem kilku kryteriów demograficznych, dzięki czemu uzyskuje się „miasto w pigułce”. Dzięki organizowaniu panelu obywatelskiego znika problem z numerami PESEL oraz nie jest już potrzebna promocja projektów. Wszyscy pomysłodawcy mogą osobiście przedstawić swój projekt, co poprawia równość szans. Nie trzeba wówczas robić kampanii plakatowej na mieście.

Ale gdy zmniejszy się liczba pytanych o zdanie, czy nie ucierpią na tym mniejsze, lokalne projekty?

Ta propozycja dotyczy projektów ogólnomiejskich. Na poziomie dzielnic nadal byłoby głosowanie powszechne.

Rzeczywiście, wygląda to racjonalnie, ale jakie są szanse na wprowadzenie panelu obywatelskiego ?

Aby go zastosować w budżecie obywatelskim potrzebna jest zmiana prawa przez Sejm. Niedawne zmiany w ustawie o samorządzie gminnym przyblokowały rozwój budżetów obywatelskich w Polsce.

Jakie są więc pozytywy budżetów obywatelskich? Skupiliśmy się na wadach i niedoróbkach. Co się udało?

Zdecydowanie jest dużo pozytywów. Najważniejszy jest taki, że wiele projektów, by nie powstało, gdyby nie budżety obywatelskie. Ludzie są świetnymi ekspertami od swoich własnych potrzeb. Druga rzecz, to budowanie kultury demokracji, zaufania do mieszkańców.

TOP 100 POMORSKICH FIRM - RAPORT:

POLECAMY NA STREFIE BIZNESU:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki