Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Maciej Merkisz o sytuacji pandemicznej: Trzymamy rękę na pulsie

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
fot. Przemysław Świderski
Warto nadal pamiętać o sprawdzonym standardzie - czyli o zachowywaniu dystansu, dezynfekcji rąk i noszeniu maseczek, szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach - przekonuje dr Maciej Merkisz, Wojewódzki Inspektor Sanitarny w Gdańsku.

Podobnie jak we Francji czy w Niemczech tak i u nas lawinowo rośnie liczba zachorowań na Covid-19. Według danych resortu zdrowia publikowanych na stronie gov.pl tylko w ostatni wtorek zarejestrowano w Polsce 5108 nowych przypadków tej choroby, w tym 867 zachorowań ponownych. To ponad dwa razy tyle, ile tydzień wcześniej. A co statystyki mówią o aktualnej sytuacji na Pomorzu?

Na Pomorzu obserwujemy podobną wzrostową tendencję liczby rejestrowanych przypadków zakażeń SARS-CoV-2 - w ubiegłym tygodniu zanotowaliśmy w województwie pomorskim ponad 1000 zakażeń, a tydzień wcześniej tych przypadków było o połowę mniej. Obecnie największą zapadalność w województwie, zarówno 7- jak i 14-dniową w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców obserwujemy w powiecie gdańskim, Gdyni i Gdańsku.

Jak służby sanitarne identyfikują osoby zakażone, skoro nie wykonuje się w Polsce badań przesiewowych, a testy są trudno dostępne?

Badania w kierunku zakażenia SARS-CoV-2 wykonywane są w szpitalach, a także w przychodniach, które dysponują testami antygenowymi. W województwie pomorskim monitoring sytuacji epidemiologicznej wspomaga również współpraca Państwowej Inspekcji Sanitarnej z podmiotami leczniczymi podstawowej opieki zdrowotnej, polegająca na poborze materiału do badań od pacjentów zgłaszających się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej

z objawami infekcji dróg oddechowych. Próbki od takich pacjentów poddawane są badaniom molekularnym w Laboratorium Diagnostyki Medycznej Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku. Dodatkowo, uzyskane RNA SARS-CoV-2 jest poddawane w naszym laboratorium sekwencjonowaniu, w ten sposób monitorujemy, jakie warianty wirusa krążą w populacji mieszkańców Pomorza. Słowem - możemy powiedzieć, że trzymamy rękę na pulsie.

Gdzie powinna zgłosić się osoba z objawami infekcji, które przypominają Covid-19?

Osoba z objawami infekcji powinna zgłosić się do swojego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Jeżeli objawy kliniczne są bardzo nasilone i istnieje ryzyko zagrożenia życia, to oczywiście należy dzwonić na pogotowie.

Mimo wzrostu zachorowań na Covid-19 obserwowanym w całej Europie, żaden kraj nie zdecydował się do tej pory na wprowadzenie obostrzeń z powodu koronawirusa. Co zatem powinniśmy robić, by nie zachorować na Covid-19? Wrócić do maseczek?

Stan epidemii został w Polsce odwołany w maju bieżącego roku, ale należy pamiętać, że obecnie obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Dlatego nadal jesteśmy zobligowani do odpowiedzialnego zachowywania - osoby z objawami infekcji powinny pozostać w domu. Kiedy czujemy, że stan naszego zdrowia jest niepokojący - należy w takich przypadkach ograniczyć do minimum kontakty rodzinne i towarzyskie. Zachowujmy nadal dystans, dezynfekujmy ręce, korzystajmy z maseczek ochronnych w miejscach, gdzie to jest wymagane, czyli podmiotach leczniczych i aptekach, ale również w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie istnieje większe ryzyko przeniesienia zakażenia na inne osoby - np. w środkach komunikacji miejskiej. Warto nadal pamiętać o sprawdzonym standardzie - czyli dystans, dezynfekcja, maseczka.

Eksperci różnią się w swoich opiniach. Prof. Robert Flisiak - kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i jednocześnie prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, uważa, że Covid-22 to zupełnie inna choroba niż Covid-19, o wiele łagodniejsza. Tymczasem australijski wirusolog dr Norman Sway przekonuje, że obie jego mutacje - BA4 i BA5 wcale nie zachowują się zgodnie z oczekiwaniami immunologów i nadal stanowią duże zagrożenie, szczególnie dla osób z obniżoną odpornością. Komu wierzyć?

Sytuacja epidemiologiczna w całej Polsce jest monitorowana, z osobami zakażonymi SARS-CoV-2 przeprowadzone są wywiady epidemiologiczne, na podstawie analizy tych danych nasi eksperci będą mogli wkrótce powiedzieć więcej o przebiegu zachorowań spowodowanych nowymi wariantami SARS-CoV-2. Ponadto mamy w Polsce sieć laboratoriów, w których przeprowadzane jest sekwencjonowanie RNA wirusa, analiza ta pozwala na śledzenie, jakie warianty wirusa krążą obecnie w populacji. Na razie zauważamy, że pomimo wzrostu zakażeń spowodowanych Sars-CoV-2, liczba osób wymagających hospitalizacji nie jest duża.

Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przewiduje, że szczyt zachorowań na Covid-19 czeka nas w połowie sierpnia. Czy służby sanitarne na Pomorzu są do tego przygotowane? Jeśli tak, to jak?

Głównym zadaniem służb sanitarnym jest monitorowanie sytuacji epidemiologicznej oraz prowadzenie działań przeciwepidemicznych. Obecnie, po zniesieniu stanu epidemii, nie ma obowiązku prawnego poddawania chorych izolacji ani obejmowania osób z kontaktu kwarantanną. Jednak organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej nadal, w każdym przypadku zakażenia SARS-CoV-2, prowadzą dochodzenia epidemiologiczne w celu ustalenia narażenia, ustalenia źródła zakażenia, śledzenia mechanizmów i warunków szerzenia się zakażenia. W ramach nadzoru epidemiologicznego osoby narażone na zakażenie poddawane są obserwacji. Nasze organy podejmują również czynności mające na celu ograniczanie powstawania ognisk epidemicznych oraz - gdy ognisko powstanie - czynności służące monitorowaniu takiego ogniska oraz pomagają w wygaszaniu ognisk epidemicznych. Wszystkie te czynności prowadzone są nadal przez nasze Powiatowe Inspektoraty. Jako Inspekcja posiadamy innowacyjne rozwiązanie cyfrowe - System Ewidencji Państwowej Inspekcji Sanitarnej (SEPIS), który został uruchomiony w październiku 2020 r. w związku z koniecznością usprawnienia pracy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Nasza Inspekcja znalazła się wówczas w czołówce instytucji, które podejmowały działania przeciwepidemiczne związane z nowym zagrożeniem, jakim jest Sars-CoV-2. Optymalizacja pracy organów Inspekcji nastąpiła poprzez wdrożenie nowoczesnych rozwiązań informatycznych, takich jak zaawansowana analityka dużych zbiorów danych, oparta m.in. o wykorzystaniu sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego czy inżynierii danych. SEPIS jest uniwersalną platformą komunikacji dla całej Inspekcji, pozwala na bardzo szybkie dotarcie do osób zakażonych oraz podejrzanych o zakażenie, pozwala na szybkie przeprowadzenie z takimi osobami wywiadów epidemiologicznych, ustalenie pomiędzy osobami powiązań, służy gromadzeniu wysokiej jakości danych oraz zarządzaniu nimi, stanowi innowacyjne narzędzie analityczne pozwalające prognozować trendy w przebiegu epidemii. Jesteśmy dumni jako Inspekcja, że możemy korzystać z tak nowoczesnego rozwiązania cyfrowego. Warto dodać, że Główny Inspektorat Sanitarny otrzymał tegoroczną Nagrodę Sektora Publicznego Organizacji Narodów Zjednoczonych za wdrożenie systemu SEPIS - innowacyjnego narzędzia informatycznego, które wspiera pracę służb sanitarnych.

Od 22 lipca dostępna jest w Polsce czwarta dawka szczepionki, czyli druga dawka przypominająca. Przypomnijmy, kto może ją przyjąć?

Zgodnie z komunikatem Ministra Zdrowia, od 22 lipca na 4 dawkę szczepionki mogą się zapisywać wszystkie osoby w wieku 60-79 lat oraz na dodatkowe szczepienie osoby z upośledzoną odpornością, które ukończyły 12 lat. Wskazania do szczepienia w związku z zaburzeniami odporności określa lekarz prowadzący. Zaburzenia odporności są zazwyczaj związane z aktywnym leczeniem przeciwnowotworowym, przeszczepami narządowymi i leczeniem immunosupresyjnym czy terapią biologiczną, przeszczepem komórek macierzystych, leczeniem dużymi dawkami kortykosteroidów. Obniżoną odporność mają także osoby z zespołami pierwotnych niedoborów odporności, zakażeni wirusem HIV, pacjenci dializowani. Ministerstwo Zdrowia ogłosiło również rekomendacje odnośnie odstępów między dawkami. Przyjęcie drugiej dawki przypominającej, a więc czwartej dawki szczepionki, zalecane jest po 120 dniach od trzeciej dawki, przy czym w pierwszej kolejności szczepienia powinny dotyczyć osób, u których od podania pierwszej dawki przypominającej minęło więcej niż 6 miesięcy.

Jednocześnie skróceniu z 5 miesięcy do 3 miesięcy uległ wymagany minimalny odstęp podania pierwszej dawki przypominającej (czyli 3 dawki) od zakończenia podstawowego schematu szczepienia. Już wcześniej możliwość zaszczepienia się drugą dawką przypominającą miały osoby w wieku 80+. Warto wspomnieć, że nie jest rekomendowane wykonywanie badań serologicznych w celu oceny odpowiedzi na dotychczasowe szczepienie.

Chciałabym z tej możliwości skorzystać. Gdzie powinnam się zgłosić? Dr Paweł Grzesiowski, ekspert NRL twierdzi, że większość punktów szczepień została zamknięta.

Państwowa Inspekcja Sanitarna nie jest zaangażowana w dystrybucję szczepionek przeciwko COVID-19 i organizację punktów szczepień.

Na szczepienie można się umówić poprzez:
a) e-rejestrację dostępną na stronie głównej pacjent.gov.pl
b) aplikację moje IKP
c) bezpłatną infolinię Narodowego Programu Szczepień 989 w godz. 7.00-18.00
d) w wybranym punkcie szczepień np. aptece.
e) w przypadku dzieci i młodzieży w wieku 12-17 lat z upośledzoną odpornością po e-skierowanie na szczepienie należy zgłosić się do lekarza.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki