Donald Tusk na konferencji o przyszłości Europy: W sprawie aborcji można było szukać drogi, która nie spowoduje wojny domowej w Polsce

- Jesteśmy w miejscu, które jest nie tylko kolebką solidarności, kolebką drugiej polskiej niepodległości, ale również miejscem, które zapoczątkowało nowy proces współpracy państw europejskich - mówił Basil Kerski, dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. - Polska jest częścią tej wielkiej historii o poszukiwaniu, współpracy między narodami, tak, aby pogłębić pokój między państwami.

- Wielu wróżyło koniec Unii Europejskiej, ta na szczęście wydaje się dużo bardziej żywotna niż mówili o tym niektórzy eksperci - mówił Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej. - Sama z siebie Unia Europejska jednak nie przetrwa. Z punktu widzenia polskiego patrioty UE jest czymś bezcennym i wartym wspierania i wartym wszystkich naszych wysiłków, ale to poczucie niepewności towarzyszy też eurosceptykom.

Jak przyznał Donald Tusk, Unia Europejska dla Polaka z jego pokolenia, to marzenie o pokoju i wolności, co stało się istotą politycznego życia i przeżycia Polaków.

- Unia Europejska była jest i będzie synonimem pokoju i solidarności. Podstawowe argumenty na rzecz zjednoczonej Europy, a więc argumenty, które wyrastają z doświadczenia II wojny światowej mają fundamentalne znaczenie i nie możemy o nich zapominać.

W podobnym tonie wypowiadał się Radosław Sikorski, który przyznał, że Unia Europejska została powołana po to, aby coś takiego, jak II wojna światowa właśnie już nigdy się nie powtórzyła.

- Potrzebujemy poczucia, że kształtujemy Unię Europejską - dodał Radosław Sikorski.

Jak przyznali obydwaj rozmówcy rozpad Unii Europejskiej nie wpłynie na wszystkie państwa równomiernie, bowiem jak przyznali – np. Niemcy nadal pozostaną najsilniejszym państwem w Europie i to pomimo kreowania przez niektóre rządy fobii antyniemieckiej.

- Unia Europejska to organizm dość mocno zintegrowany, niezwykle demokratyczny, przez co nie zawsze funkcjonalny i dość powolny w działaniu - mówił Donald Tusk. - Szczególnie, gdy chodzi o kluczowe decyzje dotyczące pokoju czy wojny. W wydaniu europejskim oznacza to sankcje lub ich brak. Jako Polacy powinniśmy najlepiej rozumieć, jakim skarbem jest dobrowolne uczestnictwo takich państw jak Niemcy w takim organizmie jak Unia Europejska.

Niektórzy - zdaniem Donalda Tuska - twierdzą, że Niemcy są trochę za duzi na Unię Europejską, szczególnie po wyjściu z niej Wielkiej Brytanii.

- Unia Europejska jest po to, aby jakieś państwa z tego tytułu, że są od kogoś więksi, nie robili szkody tak, jak robili to kiedyś w przeszłości. Gdybym miał hopla antyniemieckiego jak Jarosław Kaczyński czy Zbigniew Ziobro, to bym robił wszystko, aby Unia Europejska przetrwała jak najdłużej - dodał były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.

- Jesteśmy jednym z pięciu największych państw Unii Europejskiej i powinniśmy być w grupie trzymającej władzę. W grupie, która nadaje ton i która proponuje różne rozwiązania w Europie, a nie być krajem bojącym się o swoją pozycję - powiedział Radosław Sikorski

.

Jak podkreślili obydwaj rozmówcy - choć głos takich państw jak Malta, Niemcy czy Polska jest równy, to jednak Polska powinna wykorzystywać swoją pozycję i w stopniu znacznym decydować o przyszłościach europejskiego sojuszu.

- Viktor Orban i Jarosław Kaczyński mówią o utworzeniu i konieczności powołania armii europejskiej - mówił Donald Tusk. - Jaki ma sens w byciu przeciwnym zjednoczonej Europie, a jednocześnie nawołując do takich działań? Bez wykonania kolejnego kroku w dziedzinie integracji europejskiej, nie będzie miejsca na rozmowy o powołaniu np. wspólnej armii, bo jak znam Viktora Orbana, ten nigdy nie podjąłby kroków przeciwko Rosji.

Jak przyznał Radosław Sikorski - odpowiedzialność za brak tego porozumienia nie wynika tylko z działań takich państw jak Polska, ale wynika również z działań największych państw Unii Europejskiej.

- Jestem za powołaniem Legionów Europejskich, które powołane powinny być z ochotników z państw członkowskich, a nie składające się z pododdziałów państw europejskich i finansowane z budżetu obronnego i pod dowództwem rady ds. Zagranicznych. Powołanie takich oddziałów byłoby dodatkową polisą bezpieczeństwa do NATO i zmniejszyłby finansowe obciążenie obrony, które Polska jako przedpole Unii Europejskiej szczególnie mocno ponosi. To wyjątkowo istotne korzyści - dodał Radosław Sikorski.

Pierwszym z pytań, z jakimi zmierzyć musieli się członkowie konferencji były prawa kobiet, które - jak padło w pytaniu – nie są równe w Polsce, zwłaszcza biorąc pod uwagę prawo do aborcji. Pytanie było tym wyraźniejsze, bowiem zadane w 103. rocznicę nadania prawa wyborczego kobietom w Polsce.

- Decyzja Trybunału Konstytucyjnego była skandaliczna, to jednak temat aborcji powinien być wewnętrzną kwestią każdego państwa członkowskiego. Unia Europejska nie stanowi prawa w tym zakresie. Uważam, że tak jest lepiej - mówił Radosław Sikorski.

Donald Tusk podkreślił ponadto, że nie jest obyczajowym rewolucjonistą.

- W sprawie aborcji można było szukać takiej drogi, która nie spowoduje wojny domowej w Polsce. Ja rozumiem te emocje. Europa nie załatwi jednak za nas tego problemu, musimy to zrobić na własnym podwórku - dodał przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

- Nord Stream 2 nie jest projektem europejskim, natomiast z punktu widzenia interesów Unii Europejskiej jest projektem złym - mówił Donald Tusk.

Zdaniem byłego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego brak powołania Unii Energetycznej w ramach wspólnoty było błędem, bowiem mogłoby tu powstrzymać takie jak budowa rurociągu.

- Angela Merkel przyznała mi, że wobec Nord Stream 2 była bezradna. Nie widziałem u niej jednak determinacji w działaniu do powstrzymania tej inwestycji, a wiem, że potrafiła być przekonywująca w sprawach, w które się angażowała. Gdyby w Polsce ktoś podjął takie decyzje jak Gerhard Schroeder i podpisałby taką umowę, a następnie objąłby stanowisko w tejże spółce, to trafiłby do więzienia - mówił Donald Tusk.

Jak przyznali rozmówcy - kwestia kopalni w Turowie jest do rozwiązania, wystarczy wybudować wodociąg, który zapewni bezpieczeństwo mieszkańcom czeskich miejscowości, które z powodu działań polskiej kopalni mają problemy z dostępem do wody.

- Nord Stream 2 nie budził takich emocji wśród państw zachodnich Unii Europejskiej, ponieważ państwa te, nie są tak zależne od decyzji Rosji, jak te znajdujące się po wschodniej stronie Europy – dodał Donald Tusk.

Radosław Sikorski podkreślił, że kluczowym działaniem do wyeliminowania ekstremizmu w Unii Europejskiej będzie zwiększenie nakładów na cyberbezpieczeństwo, które jak pokazała pandemia koronawirusa, zwłaszcza w ujęciu trolli internetowych z Petersburga, niezwykle łatwo jest wpłynąć na społeczeństwo, skłócić je, a także pokazać fałsz jako prawdę.

- W świecie gigantycznej ilości danych, nie ekstremizm, a radykalizm i konflikt są zagrożeniem dla społeczeństwa obecnego w przestrzeni online - mówił Donald Tusk. - Ilość danych, jakie wytworzymy teraz w przeciągu trzech miesięcy, będzie większa od tej, która powstała od początku internetu.

Wybory prezydenckie w USA, wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, konflikt na linii Kosowa z Serbią, manifestacje żółtych kamizelek we Francji, które miały być nadzorowane przez Rosjan, to tylko niektóre przykłady zdaniem Donalda Tuska, które pokazują silne zaangażowanie rosyjskich służb specjalnych, ale nie tylko w kreowanie światowej polityki i udziału służb w sabotażu politycznym.

- Nie tylko ekstremiści są dzisiaj radykalni, główne nurty są dzisiaj również radykalne - dodał Donald Tusk. - Nie chcę żyć wśród ludzi, którzy o swoich oponentach myślą w kategorii nienawiści, albo unicestwienia. Ta zaraza dotyka nas wszystkich. Musimy robić wszystko, żeby tej chorobie nienawiści nie ulec. Nie oczekujmy, że drugi świat zniknie, musimy odnaleźć zdolność życia - jeśli nie razem ze sobą - to życia obok siebie ze swoimi przeciwnikami. Dajmy sobie żyć nawzajem, nawet jeżeli zabraknie tej empatii.

Jak podkreślili na koniec zarówno Donald Tusk, jak i Radosław Sikorski - Polska to Unia Europejska, a Unia Europejska to Polska.

- Powinniśmy zrobić wszystko, aby pozostać w Unii Europejskiej, aby umacniać pozycję Polski wśród państw członkowskich - dodał na koniec Radosław Sikorski.