Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dni Gersona w Lechii Gdańsk są policzone

ŁŻ
Przemyslaw Swiderski
W rundzie wiosennej Ekstraklasy Gerson rozegrał tylko jedno spotkanie w barwach pierwszego zespołu Lechii. Jego dni w Gdańsku są policzone, o czym przekonuje sam... zawodnik.

Choć trener Piotr Nowak stanowczo podkreśla, że ceni umiejętności Gersona, to jednak stawiać na niego nie zamierza. To Brazylijczykowi wyraźnie się nie podoba, co zasugerował ostatnio na jednym z portali społecznościowych. Jego wpis jest bardzo wymowny.

"Co mam zrobić, skoro mnie nie lubi?" - napisał Gerson na Instagramie.

- Nie czytałem tego, więc nie wiem, kogo ma na myśli - ripostuje z kolei trener Nowak.

Nietrudno się jednak domyślić, że Gersonowi chodziło właśnie o opiekuna gdańskich piłkarzy. Brazylijczyk dopisał też na Instagramie: "ostatni miesiąc w Polsce, nowe wyzwanie, nowy sen". A to chyba jednoznacznie wskazuje na to, że po tym sezonie zawodnik pożegna się z biało-zieloną drużyną i przeniesie za granicę.

Trener Nowak żadnej presji ulegać nie zamierza. Stanowczo podkreśla, że choć Gerson jest zawodnikiem z wysokimi umiejętnościami, to jednak w drużynie są też inni, wcale nie gorsi od niego.

- Gerson pokazał swoją wartość jako obrońca, wiele na boisku potrafi i musi czekać na swoją szansę. Mamy stabilny blok obronny z Kubą Wawrzyniakiem, Mario Malocą i Rafałem Janickim, ale zostało osiem meczów w sezonie i wiele się jeszcze może zdarzyć. Gerson musi być zatem cały czas w gotowości, bo nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdzie jego czas - komentuje trener Nowak.

Tymczasem Lechia przygotowuje się do sobotniego meczu z Ruchem Chorzów na Stadionie Energa Gdańsk. Początek spotkania o godz. 18.

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki