MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Długa i wyboista droga do Rio

ŁŻ
Sylwia Dąbrowa
Polscy siatkarze wreszcie wywalczyli awans do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Ich droga do osiągnięcia upragnionego celu była jednak, jak przyznał przyjmujący Lotosu Trefla, Mateusz Mika, długa i wyboista.

Biało-czerwoni nie zdołali wywalczyć awansu zarówno w Pucharze Świata w Japonii jak i w turnieju w Berlinie. A zatem ostatnią deską ratunku był dla nich turniej interkontynentalny w Tokio. W Japonii wygrali już pięć spotkań i choć do końca turnieju pozostały im do rozegrania jeszcze dwa pojedynki, mogą być już pewni awansu do Rio de Janeiro.

- Droga była bardzo długa i wyboista. W końcu jednak udało się nam wywalczyć ten awans. Lecimy na igrzyska i jesteśmy z tego wszyscy bardzo zadowoleni. Emocje nam się udzielały, nawet w meczu z Wenezuelą, choć był on dla nas dosyć spokojny - cieszył się po czwartkowym zwycięstwie nad Wenezuelą 3:0 Mateusz Mika, przyjmujący reprezentacji Polski i Lotosu Trefla.

Choć wszyscy mówili, że turniej w Japonii będzie dla naszych siatkarzy łatwy i brak awansu do Rio byłby dla nich katastrofą, to jednak zadanie trzeba było wykonać. Biało-czerwoni wywiązali się z niego znakomicie. A mogą jeszcze powalczyć o zwycięstwo w całym turnieju, bo przecież przed nimi jeszcze mecze z Iranem i Australią.

- Wiedzieliśmy, po co tu przyjechaliśmy. Cel został osiągnięty w najszybszy z możliwych sposobów. Cieszy to, że nie musimy do końca walczyć o awans. Na pewno na niego zasłużyliśmy - wtórował Mice, Rafał Buszek.

W sobotę biało-czerwoni zmierzą się z Iranem (godz. 8.30), a w niedzielę z Australią (godz. 8.30). Oba mecze transmitowane będą w Polsacie Sport.

Podwójna radość polskich siatkarzy w Tokio. "Osiągnęliśmy cel w najszybszy z możliwych sposobów"

5kolek.pl / x-news

Opracował: ŁŻ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki