Wzrasta forma gdynianek. A przynajmniej na to wygląda, bo trójmiejska ekipa potrafiła ograć solidny Bourges Basket, a następnie zawalczyć z potężnym Galatasarayem Stambuł. Tyle w Eurolidze, a przecież w Ford Germaz Ekstraklasie podopieczne Javiera Forta Puente kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa.
Nie tylko wyniki świadczą o rosnącej dyspozycji Lotosu. Nasze zawodniczki coraz lepiej funkcjonują jako monolit, stąd też satysfakcjonująca postawa w meczach z czołowymi drużynami.
Choć rywalki miały wyraźną przewagę w indywidualnych możliwościach, to biało-żółto-niebieskie wiele nadrabiały m.in. solidną i agresywną grą obronną.
W najbliższym spotkaniu zespół Lotosu nie może sobie pozwolić na stratę punktów. Bo o czwarte miejsce, ostatnie premiowane bezpośrednim awansem do kolejnej rundy, walczy aż pięć zespołów. A że w dolnych rejonach tabeli panuje dość spory ścisk, to każda porażka z bezpośrednim rywalem może mieć ogromne konsekwencje.
Gdynianki po raz pierwszy w tej edycji Euroligi są stawiane w roli zdecydowanego faworyta, ale nie bez powodu. Wszakże tym razem to one mają więcej atutów.
- Mamy przewagę na każdej pozycji. Drużyna z Kowna oparta jest głównie na zawodniczkach litewskich i to również nie najwyższych lotów. Naprawdę trudno je porównywać z niektórymi naszymi koszykarkami - powiedział w rozmowie z PAP Maciej Schwarz, menedżer klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?