Dialog społeczny w Polsce. Wciąż mamy wiele do zrobienia

Materiał informacyjny Region Gdański NSZZ Solidarność

Dialog społeczny w naszym kraju wciąż odbiega od modelu, jaki funkcjonuje w większości państw tzw. starej Unii Europejskiej. Pomimo wielu prób jego ożywienia, wciąż napotyka wiele barier.

- Po pierwsze, to niechętna postawa pracodawców i ich organizacji wskazujących na brak korzyści związanych z zawieraniem porozumień zbiorowych - ocenił prof. Łukasz Pisarczyk podczas konferencji zatytułowanej „Dialog społeczny w czasach kryzysu”, która 9 marca br. odbyła się w sali konferencyjnej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. - Po drugie, zbyt mała presja związków zawodowych. Po trzecie, postawa państwa i ramy prawne, które nie stymulują rokowań zbiorowych - doda.

Dlaczego pracodawcy niechętnie przystępują do negocjowania układów zbiorowych pracy? Przede wszystkim dlatego, że nie widzą dla siebie żadnych korzyści. Dla nich układy zbiorowe to dodatkowe obciążenie, a co się z tym wiąże - także ograniczenie konkurencyjności. Pracodawcy nie są chętni do rokowań ze związkami zawodowymi, ale też nie są za bardzo naciskani przez te organizacje. Profesor Łukasz Pisarczyk, powołując się na swoje badania, stwierdził, że często strona związkowa nie wywiera presji na pracodawcę, aby ten podjął negocjacje nad zawarciem układu zbiorowego.

Organizatorem ram prawnych rokowań zbiorowych jest państwo. Niestety, także w tym obszarze nie można mówić o pozytywnej aktywności. Brakuje instytucji, które zapewniałyby wsparcie merytoryczne, pomoc ekspercką, która by w jakiś sposób dawała impuls dla partnerów społecznych do tego, aby negocjować układy zbiorowe pracy.

Mamy wzorce

Nie przypadkiem w krajach, w których jest wysoki poziom zaufania społecznego, jak np. w Norwegii, dialog społeczny ma się dobrze i jest jednym z podstaw systemu społeczno-politycznego. We Francji natomiast, gdzie z jednej strony poziom uzwiązkowienia jest nawet niższy niż u nas, a z drugiej strony zakres układów zbiorowych obejmuje 90 procent pracujących, sprawnie funkcjonują mechanizmy upowszechniania standardów układowych w drodze mechanizmów generalizacyjnych - przy aktywnej roli państwa.

Dlaczego w Polsce jest źle z zaufaniem społecznym, a co za tym idzie z dialogiem społecznym? To zapewne pozostałość po latach komunizmu. Również lata transformacji ustrojowej nie przyczyniły się do wzrostu zaufania społecznego, a obecny niski poziom debaty publicznej jeszcze pogłębia te negatywne tendencje.

Dialog to fundament

Możemy nazwać dialog najlepszą i najefektywniejszą formą relacji między pracodawcą a związkiem zawodowym. Umożliwia on wypracowanie porozumienia w sytuacji, gdy pojawia się konflikt interesów. W określonych przypadkach prowadzenie dialogu wymaga zaangażowania państwa w roli partnera, inspiratora lub gwaranta. Podstawowym poziomem dialogu jest informowanie strony pracowniczej o sprawach istotnych dla zatrudnionych i zakładu. Pracodawca może również przeprowadzić konsultacje lub zwrócić się do związków zawodowych o wyrażenie opinii.

Najwyższy poziom dialogu społecznego to negocjacje pomiędzy partnerami społecznymi. Ich celem jest zazwyczaj osiągnięcie kompromisu, a wynikiem umowa wiążąca wszystkie strony negocjacji. Warunkiem rzeczywistego dialogu społecznego jest zasada niezależności i równowagi stron. Pracodawcy i związki zawodowe powinni również kierować się zasadami wzajemnego zaufania, poszanowania oraz prowadzenia dialogu w dobrej wierze. Partnerzy społeczni, biorący udział w negocjacjach, muszą dążyć do zawarcia kompromisu i być gotowi do przestrzegania zawartych porozumień.

- W praktyce są dwa poziomy dialogu. To dialog instytucjonalny, który jest regulowany ustawą o Radzie Dialogu Społecznego oraz dialog regulowany ustawą Kodeks Pracy i innymi przepisami, mówiącymi o zawieraniu porozumień. W tego rodzaju dialogach uczestniczą organizacje związkowe. Dialog instytucjonalny jest reprezentowany przez przedstawicieli ogólnokrajowych central związkowych - wyjaśnił Krzysztof Dośla, przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” i dodał, że dialog, do którego dochodzi na poziomie zakładów pracy, najczęściej dotyczy spraw związanych bezpośrednio z problemami pracowniczymi. Ma przede wszystkim służyć budowaniu pozytywnych i dobrych relacji. - Naszym marzeniem byłoby, żeby jego uzewnętrznieniem były układy zbiorowe, bo to podstawa kształtowania relacji społecznych w krajach, do których nieśmiało usiłujemy zmierzać - podsumował.

Przypomnijmy, że dialog społeczny jest zapisany w polskiej Konstytucji. Już w preambule pojawia się jako jedno z praw podstawowych, a art. 20. podkreśla, że dialog i współpraca partnerów społecznych stanowi, obok wolności działalności gospodarczej, własności prywatnej oraz solidarności, podstawę ustroju gospodarczego Rzeczypospolitej Polskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki