- Dziwię się, czemu tę pierwszą serię rozegrano do końca. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że to, co się działo w konkursie, to po prostu były jaja. Ciężko to inaczej skomentować - powiedział po rozegraniu pierwszej i jednocześnie ostatniej serii zawodów Dawid Kubacki.
Polak, podobnie jak większość zawodników startujących w konkursie, nie miał szczęścia do warunków. Ostatecznie zajął odległe 38. miejsce.
Nasz zawodnik miał dużo pretensji do jury i Waltera Hoffera, którzy po nieudanych próbach Thomasa Dietharta i Andreasa Wellingera pozwolili skoczkom powtórzyć swoje skoki.
- Też bym chciał sobie powtórzyć skok, bo... nie miałem szczęścia. Nie wiem - ja tej decyzji po prostu nie rozumiem. Ta seria powinna zostać przerwana i być może później rozpoczęta od nowa. Warunki były jednak takie, że skakanie było bez sensu - dodał Kubacki.
X-news/Orange Sport
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?