Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy żmije są naprawdę takie groźne?

Redakcja
Czy żmije są naprawdę takie groźne?
Czy żmije są naprawdę takie groźne? wikipedia.pl
Czy ukąszenie żmii zygzakowatej jest groźne? Tak, kończy się zawsze w szpitalu, gdzie konieczne jest podanie surowicy. Teraz powinien nastąpić wykład, że żmije są na tyle rzadkie, że ich spotkanie jest bardzo mało prawdopodobne, itp. itd. Niestety, nie mogę z czystym sumieniem tego powiedzieć. W naszych sosnowych lasach spotykam żmije regularnie, w różnych sytuacjach. Mało tego, osobiście znam co najmniej dwa miejsca szczególnie przez te gady ulubione, gdzie w okresie wiosennym spotyka się je bardzo często.

Druga kwestia - czy bać się żmij? Zdecydowanie nie. Nie powinniśmy się bać ani żmij, ani kleszczy, ani wilków, komarów, pająków, ani innych stworzeń, z którymi dzielimy naszą ukochaną Ziemię. Strach najczęściej zaszczepiają nam w dzieciństwie. Z pokolenia na pokolenie dorośli „obdarzają” swoje pociechy bagażem lęków, które są później bardzo trudne do przezwyciężenia. Opowiem historię, która mi się przydarzyła wiele lat temu. Pewna pani mieszkająca na wsi, idąc do pracy musiała pokonać drogę przez las. Pech chciał, że prawie każdego dnia spotykała na ścieżce żmije. Wysyłała więc przodem męża, który skutecznie oczyszczał jej drogę. Kiedyś podjąłem próbę przekonania tych ludzi, że żmije są pożyteczne, bo żywią się myszami i innymi gryzoniami. Snułem opowieści, że pewnie zimują w jakiejś dziurze i tylko przez chwilę są w tym miejscu bardziej liczne, że wystarczy zachować trochę ostrożności i nic się złego nie stanie. Czułem, że moje wychwalanie tego, już w biblii wzgardzonego zwierzęcia, niewiele przynosi pożytku, więc postanowiłem działać. Przywiozłem następnym razem zamykane wiadro i poprosiłem o zachowanie przy życiu spotkanego na ścieżce gadziego nieszczęśnika. No cóż, nie musiałem długo czekać - wypoczywałem sobie leniwie przy niedzieli, kiedy odezwał się telefon: panie Wojtku jest żmija - musi pan szybko po nią przyjechać. Mówię do słuchawki: może być jutro rano? W odpowiedzi usłyszałem zdecydowane: Co to to nie! Ona tu może być maksymalnie pół godziny! Myślę sobie nie przelewki. Wsiadłem na motor, zarzuciłem plecak i w te pędy ratować gada. Przed wypuszczeniem żmii na wolność, próbowałem zebrane towarzystwo przekonać, że nie taki straszny diabeł, jak go malują, że to całkiem sympatyczne zwierzę.

 

Czytaj też: Kartuzy. Trzylatka ukąszona przez żmiję? Lekarze uratowali jej życie

 

Prawda jest taka, że jak człowiek wchodzi do lasu to musi liczyć się z tym, że można spotkać jego mieszkańców i trzeba być ostrożnym. Zachować spokój, patrzeć pod nogi, bo żmija sama z siebie nie zaatakuje. Tak samo, jak idziemy ruchliwą drogą, żeby nas auto nie potrąciło musimy zachowywać się ostrożnie. Nie znam ludzi, którzy na widok samochodu reagują panicznym strachem. Czy zatem strach przed żmijami jest uzasadniony? Raczej nie - osobiście nie znam przypadku żeby ktoś zmarł od ukąszenia, w wypadkach samochodowych wygląda to dużo gorzej.

 

Czytaj: Żmije zygzakowate na Pomorzu. Ich ukąszenie jest niebezpieczne!

 

Wracając do opowiedzianej historii - nikt więcej do mnie nie dzwonił.  Główna bohaterka od dawna już nie chodzi tą ścieżką do pracy, ale wierzę, że ze żmijami zawarła pokój.

 

 

Wojciech Krawczyk  Nadleśnictwo Niedźwiady

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki