Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy prezydent Duda mógł ułaskawić osobę niewinną?

Łukasz Kłos
Mariusz Kamiński jest koordynatorem służb specjalnych
Mariusz Kamiński jest koordynatorem służb specjalnych Bartek Syta
Po ułaskawieniu b. szefa CBA opozycja jest oburzona, prawnicy podzieleni, a Prokuratura Generalna informuje, że nikt nie pytał jej o zdanie.

Mariusz Kamiński jeszcze nie usłyszał prawomocnego wyroku, a prezydent RP Andrzej Duda już zdecydował o zastosowaniu prawa łaski. - Należało to przeciąć na początku - tłumaczył decyzję prezydenta minister w jego kancelarii Andrzej Dera i przekonywał, że sprawy Kamińskiego „już nie ma”.

Według informacji Kancelarii Prezydenta RP, postanowienie wydane zostało we wtorek. Prawem łaski objęty został nie tylko Kamiński, ale też trzech innych funkcjonariuszy CBA występujących w aferze gruntowej. Według oświadczenia ministra Dery, przesłanką do zastosowania prawa łaski miało być upolitycznienie procesu sądowego byłego szefa CBA.

Prezydent Andrzej Duda ułaskawił Mariusza Kamińskiego [WIDEO]

Swoją decyzję osobiście uzasadniał prezydent Duda podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie: - Sprawa Mariusza Kamińskiego tak rozpalała emocje, że jaki wyrok nie zostałby wydany, zawsze ktoś by powiedział, że to był wyrok polityczny - mówił prezydent.

Zarzucił też sędziemu orzekającemu wpisywanie się swoimi działaniami w kalendarz polityczny: sędzia przez pięć miesięcy pisał uzasadnienie wyroku, przedstawiając je w połowie października, tuż przed wyborami.

- Wymiar sprawiedliwości nie potrafi skazać bandytów z Pruszkowa, nie potrafi skazać ludzi zamieszanych w procedery łapówkarskie, a z drugiej strony wymierza drakońskie kary ludziom, którzy chcą budować w Polsce silne państwo, którzy walczą z korupcją. Ja się z takim czymś nie zgadzam - stwierdził wczoraj prezydent.

W związku z decyzją na głowę państwa posypały się gromy. - Jest to zamach na niezależność sądu. Jest to złamanie zasady podziału władzy, czyli naruszenie konstytucji . Zaczynamy iść na skraju bezprawia - oburzał się profesor Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były rzecznik praw obywatelskich.

- Prezydent może stosować prawo łaski według własnego uznania, zamienić karę lub całkowicie ją darować, ale nie stawiać się ponad wymiarem sprawiedliwość. Prezydent nie jest carem ani królem - mówił Zbigniew Ćwiąkalski, profesor prawa, minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska.

Kontrowersyjna decyzja prezydenta podzieliła środowisko prawnicze. Część przekonuje, że prezydent nie mógł ułaskawić osoby, wobec której nie zapadło prawomocne orzeczenie sądu, a więc formalnie pozostaje niewinna. Inni wywodzą, że głowa państwa ma prawo zastosować prawo łaski na dowolnym etapie postępowania karnego.

Prezydent nie chce też ujawnić, kiedy do jego kancelarii wpłynęły wnioski o ułaskawienie, w tym ten podpisany przez Mariusza Kamińskiego. Przekonywał, że dotychczas nie było zwyczaju ujawniać takich szczegółów. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że prezydent wydał postanowienie z całkowitym pominięciem procedury przewidzianej w kodeksie postępowania karnego.

- W tej sprawie do Prokuratury Generalnej nie wpłynęła żadna korespondencja - poinformował wczoraj „Dziennik Bałtycki” rzecznik PG prok. Mateusz Martyniuk.

W marcu bieżącego roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Mariusza Kamińskiego na karę trzech lat bezwzględnego więzienia i 10-letni zakaz sprawowania funkcji publicznych. W pierwszych dniach listopada, krótko po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia wyroku, Kamiński złożył apelację. Podkreślał, że interesuje go tylko prawomocne uniewinnienie, a o prawo łaski nie zamierza się ubiegać.

Dzień przed ułaskawieniem wiceprezes PiS odebrał z rąk prezydenta nominację na koordynatora służb specjalnych w randze ministra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki