Ostro - chyba? - za gaz łupkowy wzięła się także Komisja Europejska. Przeprowadza konsultacje społeczne na temat szkodliwości wydobycia metodą szczelinowania. Na ich podstawie pod koniec tego roku mają zostać wprowadzone regulacje dotyczące kwestii środowiskowych dla łupków.
Na razie zatem poruszamy się w gęstwinie niewiadomych. Czuć gazem, ale czy jest go tyle, aby go wydobywać? To pokażą wyniki wierceń. Istotniejszą za to niewiadomą jest, czy będzie on tańszy od paliw konwencjonalnych. Wprowadzenie obostrzeń środowiskowych dla łupków z pewnością przeniesie się na wzrost kosztów wydobycia. A prawdopodobieństwo, że restrykcyjne normy zostaną przyjęte jest duże, bo jak przy każdych konsultacjach społecznych, większą aktywność wykażą z pewnością zajadli przeciwnicy.
Oczywiście dbałość o przyrodę i zdrowie Europejczyków jest cnotą. Ale oby nie przysłoniła ona potencjalnych korzyści i oby Europa nie pozostała dziewiczym energetycznie kontynentem, zmuszonym kupować paliwa, choć sama na nich siedzi. Tylko dlatego, że okazała się zbyt bojaźliwa. I oby kwestie prawne rozstrzygnęły się jak najszybciej i nie utknęły w brukselskich korytarzach.
A w oczekiwaniu na komisyjne postanowienia i wyniki wierceń, możemy popatrzeć, jak przemysł wysoko energetyczny, np. stalowy, zaczyna przenosić produkcję do USA. Największa gospodarka świata, nie dość że wyrasta na samowystarczalnego, paliwowego potentata, to jeszcze zyskuje dzięki taniej energii z gazu łupkowego.
CZYTAJ FELIETONY/ BLOGI:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
