Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Człuchów: Strażacy uratowali psa z przerębla

Stef
Kruchy lód mocno utrudniał akcję, jednak strażakom udało się wciągnąć psa na brzeg
Kruchy lód mocno utrudniał akcję, jednak strażakom udało się wciągnąć psa na brzeg Beata Gliwka
Psa dryfującego na krze uratowali w czwartek rano strażacy z Człuchowa. Młody husky wskoczył do wody i omal nie zamarzł. O psie uczepionym krawędzi lodu na człuchowskim jeziorze poinformował strażaków przypadkowy kierowca.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 9 od kierowcy, który przejeżdżał ulicą Dworcową - mówi dyżurny PSP w Człuchowie. - Zauważył na jeziorze dużego psa - wilczura lub husky. Kilka razy zawracał, żeby sprawdzić, czy mu się uda wyjść, ale kiedy po kwadransie pies nadal tkwił w wodzie, uznał, że zwierzę samo sobie nie poradzi i zadzwonił do nas po pomoc. Powiadomiliśmy między innymi policję i weterynarię.

Na miejsce przyjechał zastęp strażaków wyposażonych w kombinezony i specjalną deskę lodową, na której zamierzali dotrzeć do uwięzionego zwierzęcia. Szybko się okazało, że nie będzie to łatwe. Już kilka metrów od brzegu pod dwójką ratowników załamał się lód, a deska zaczęła tonąć pod ich ciężarem.

W końcu jednak strażacy, metr po metrze, wyrąbując lód bosakiem i odpychając się wiosłem, dotarli do zwierzaka. Pies nie miał nawet siły zaszczekać. Dał się wziąć bez oporów na ręce prezesowi Człuchowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, który zawiózł go do weterynarza.

- Pies był już na skraju wyczerpania, przerażony i nie mógł ustać na łapach - mówi Karol Krasienkiewicz, prezes TOZ. - Jak stwierdził weterynarz, stopień wychłodzenia organizmu był tak wysoki, że zgodnie z podręcznikiem, powinien już nie żyć. Uratowało go być może to, że generalnie był w dobrej kondycji. Znaleźliśmy właściciela psa, który mieszka w okolicach jeziora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki