- Otrzymaliśmy zapewnienie z ministerstwa, że jeden z wydziałów pozostanie - informowała tuż przed Nowym Rokiem Danuta Jastrzębska, rzecznik Sądu Okręgowego w Słupsku. - Myślę, że trzeciego stycznia powinniśmy mieć już informację, czy będzie to wydział Sądu Rejonowego w Człuchowie, czy w Chojnicach. Niezależnie jednak od tego, który z wydziałów pozostanie na miejscu, a który będzie do niego przyłączony, jest to dobra wiadomość i bardzo się z tego cieszymy. To jest przynajmniej jakieś racjonalne rozwiązanie, bo oba miasta leżą w bliskiej odległości.
Przypomnijmy, że Ministerstwo Sprawiedliwości w ramach prowadzonej reformy sądownictwa planuje m.in. likwidację sądów pracy, w których liczba spraw nie przekracza 120 rocznie, bądź gdzie obsada kadrowa jest nie większa niż 0,5 etatu sędziowskiego. W skali kraju jest to około 70 placówek, wśród nich były także wydziały w Człuchowie i Chojnicach. Gdyby zostały zamknięte, mieszkańcy z południa województwa musieliby jeździć na rozprawy do odległych o ponad 100 km Słupska lub Lęborka. Pomysł spotkał się z krytyką.
- Zarówno dyrektor Sądu Okręgowego, jak i prezesi obu Sądów Rejonowych mocno zabiegali o zmianę tych planów. Cieszymy się, że taka decyzja zapadła - dodaje Jastrzębska. - Wyprawa do nas z krańców powiatów chojnickiego czy człuchowskiego byłaby ogromnym problemem dla petentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?