Człowiek Roku 2011: Wajda, Adamowicz, Kokoszka o Danucie Wałęsie [FILM]

Największe uznanie kapituły konkursu Człowiek Roku 2011 "Dziennika Bałtyckiego" zdobyła Danuta Wałęsa, która kilka miesięcy temu wydała głośną autobiografię "Marzenia i tajemnice". Została nominowana do tytułu Człowieka Roku 2011 za "przełamanie stereotypu matki Polki gotującej i sprzątającej".

Zobacz także: Wspomnienia Danuty Wałęsy to historia domowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

- Wielką politykę robią mężowie, więc nic dziwnego, że oczy wszystkich zawsze zwracały się na prezydenta RP, ale mężowie bez żon nie mogliby sobie poradzić - powiedział arcybiskup Tadeusz Gocłowski na zaprezentowanym podczas uroczystości nagraniu.

Danuta Wałęsa z powodu choroby, niestety, nie była obecna na gali, która odbyła się w poniedziałek w gdańskiej Akademii Muzycznej. Statuetkę Człowieka Roku 2011 odebrali za nią - córka Magda i Piotr Adamowicz, który opracowywał wydaną niedawno biografię laureatki. Jednocześnie wytłumaczył, że powodem choroby pani Danuty jest najprawdopodobniej wyczerpująca podróż do Stanów Zjednoczonych, zmiany temperatur i klimatyzacja na pokładzie samolotów.

- Kilka dni temu byliśmy w Nowym Jorku, gdzie od siedmiu lat w katedrze Świętego Patryka organizowany jest wieczór papieski - mówił Piotr Adamowicz. - Była to siódma edycja, połączona z Dniem Matki, podczas której pani Danuta przeczytała kilka fragmentów swoich wspomnień, szczególnie tych dotyczących jej relacji z Janem Pawłem II - dodał.

Promocja książki "Marzenia i tajemnice" Danuty Wałęsy w Gdańsku - zobacz ZDJĘCIA!

Z kolei prezydent Gdańska Paweł Adamowicz trafnie zauważył, że blisko 30 lat temu to Danuta Wałęsa odbierała nagrodę dla męża.

- Kiedy pani Danuta w 1983 roku odbierała w Oslo Nagrodę Nobla dla swojego męża Lecha Wałęsy, wszyscy byliśmy dumni, choć wtedy nie było nawet transmisji telewizyjnej, tylko relacja z niezależnych rozgłośni radiowych - wspominał Paweł Adamowicz.