Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas ucieka, a pieniędzy wciąż brakuje

E. Okoniewska, J. Surażyńska
Kornel musi jak najszybciej rozpocząć leczenie w USA. To jedyna nadzieja na wyleczenie.

Pomimo lawiny pomocy, która płynie od mieszkańców powiatu kościerskiego i nie tylko, wciąż brakuje pieniędzy, by Kornelek mógł leczyć się w USA.

Jak dotąd udało się zebrać ponad 670 tys. złotych. Tymczasem na leczenie potrzeba ok. 1,8 mln zł.

Ostatnie dni były trudne dla rodziny chłopca.

- Niestety Kornelek nie czuł się najlepiej - pisze na profilu FB Patrycja Woźna, mama 2,5-latka. - Niedługo święta Bożego Narodzenia, dla nas bardzo trudny czas. Jestem załamana i gdyby łzy można było sprzedać, a ktoś chciałby je kupić, na pewno Kornelek mógłby już być w Nowym Jorku. Modlę się o cud. Dlaczego to wszystko jest takie trudne? Brakuje mi już siły. Dlaczego życie naszego jedynego, kochanego dziecka zależy od innych ludzi, ich pieniędzy i możliwości?

Niestety, Kornel walczy z infekcją. Dostał kolejne krople z antybiotykiem. Rodzice mają nadzieję, że szybko uda się opanować infekcję, bo Kornelka czeka kolejny zabieg chemii, a do narkozy musi być zdrowy.

Kornel Woźny z Wielkiego Klincza ma zaledwie dwa i pół roku, niestety ostatnie kilkanaście miesięcy jego życia to ciągła walka. Wróg jak na razie jest silny, ale można go pokonać, potrzebne są jednak pieniądze. Chłopiec choruje na nowotworów złośliwy oka - Siatkówczak (Retinoblastoma). Pomimo podjętego leczenia w Polsce, nieustannych pobytów w szpitalach i cierpienia, lekarze rozważają usunięcie oka.

- Kornelek jest naszym jedynym, wyczekiwanym dzieckiem, kochanym szczęściem, ponieważ ja choruję na miastenię i były przeciwskazania, abym mogła mieć dzieci, jednak udało się i jest nasz mały, szalony, radosny synek - mówi Patrycja Woźna. - Kornel nagle zachorował, zaczęło się od zwykłego zeza, gdy skończył 10 miesięcy. Diagnoza jednak była dramatyczna - nowotworów złośliwy oka. I tak od marca 2015 roku rozpoczęła się uporczywa walka z rakiem w oczku Kornela. Nasz syn przyjął 6 cykli chemioterapii JOE, po których guz trochę się zmniejszył, ale już po niecałych dwóch miesiącach była pierwsza wznowa, wykonano zabieg TTT Przeźreniczna Termoterapia. Jednak po kolejnych 2 miesiącach doszło do kolejnej wznowy.

Wykonano krioterapię Kornelowi, jednak za miesiąc pojawił się kolejny nowy guz. I tak jeszcze kilka razy. Chłopca zakwalifikowano do podania chemioterapii dotętniczej.

Chłopiec jest podopiecznym Fundacji „Rycerze i Księżniczki”. Pieniądze można przekazywać na: Fundacja Rycerze i Księżniczki ul. Zagójska 2/4 /85 04-101 Warszawa PKO Bank Polski SA 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142 tytułując przelew: „DAROWIZNA DLA KORNELA”

Do wpłat zagranicznych Swift: BPKOPLPW 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142 IBAN: PL90102010420000890203244142 tytułując przelew: „DAROWIZNA DLA KORNELA”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki