ŁKS Łódź, bo o nim mowa, takie przynajmniej wrażenie sprawia. Beniaminek stracił wszystkich liderów. Z drużyny szukającej oszczędności odeszli Jermaine Mallett (przeniósł się do Trefla Sopot), Kirk Archibeque (wybrał ofertę Zastalu Zielona Góra), a B.J. Holmes wraca do Stanów Zjednoczonych.
Wcześniej zawodnicy Piotra Zycha potrafili sprawić niespodziankę i ograć nawet silny Anwil Włocławek czy Zastal w Zielonej Górze. W tej chwili ŁKS to zagadka.
- W łódzkiej ekipie nie można wyróżnić konkretnych zawodników, ponieważ po tym, jak odeszli z niej Archibeque i Mallett, ŁKS jest niemal tym samym zespołem, którym był w zeszłym sezonie. Są świetnie zgrani i to jest ich największą siłą, a stają się szczególnie niebezpieczni, gdy zaczynają trafiać z dystansu. I to właśnie na powstrzymaniu ich obwodu będziemy się skupiać - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną klubu trener Dainius Adomaitis.
Jego podopieczni po serii pięciu wygranych z rzędu wdrapali się na sam szczyt ligowej tabeli. Słupszczanie ciężko i długo na to pracowali, więc nie wypada im przegrać z takim rywalem.
Początek meczu w niedzielę o godz. 18.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?