Drużyna Mariusa Linartasa pędziła z zawrotną prędkością, aż wreszcie wyhamowała przed tygodniem. "Czarne Pantery" sensacyjnie zatrzymał Start Gdynia. W niedzielę słupszczanie doznali drugiej porażki z rzędu. Tym razem w elektryzującym spotkaniu Energa Czarni ulegli na wyjeździe akademikom z Koszalina.
Nasza drużyna raz jeszcze przekonała się, że ma sporo do poprawienia w defensywie. To właśnie przez dziurawą obronę słupszczanie przegrali z AZS. Podopieczni Teo Cizmicia w ataku zagrali rewelacyjnie, trafiając m.in. aż 13 rzutów z dystansu. Przy okazji aż pięciu zawodników akademików zdobyło przynajmniej 10 punktów.
Goście próbowali dotrzymać kroku rywalowi, lecz w próbach za trzy byli zdecydowanie mniej skuteczni. Levi Knutson trafił zaledwie 2 z 11 rzutów. Słaby występ zanotował też Marcin Dutkiewicz.
AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 83:67 (19:19, 23:25, 23:10, 18:13)
AZS: Robinson 16 (2), Henry 16 (3), Wiśniewski 15 (1), Kuebler 12 (1), Harris 10 (2), Skibniewski 9 (3), Wołoszyn 3 (1), Bigus 2, Leończyk 0.
Energa Czarni: Abernethy 17 (3), Knutson 16 (2), Kostrzewski 11 (1), Gadri-Nicholson 9, Tomaszek 7, Dabkus 4, Dutkiewicz 3, Nowakowski 0, Brandwein 0.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?