Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne jest czarne. Felieton Dariusza Szretera. Prawda jest nieciekawa, liczą się preferencje użytkownika sieci

Dariusz Szreter
Ministerstwo Prawdy, takie jak w "Roku 1984" Orwella jest niepotrzene. Dziś każdy ma je w sobie.

Ujawnione właśnie opinie biegłych w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę podległą panu Ziobrze jednoznacznie odrzucają istnienie jakichkolwiek przesłanek do mówienia o zamachu. Warto przy tym pamiętać, że dobra zmiana w wymiarze sprawiedliwości - jako jedną z pierwszych spraw - uregulowała możliwość karania biegłych, jeśli wydają opinie nie po myśli ministra. Wygląda zatem na to, że partia, pardon - Partia, świadomie składa w ofierze Antoniego Macierewicza. Lub jak mówią niektórzy: „wygasza” go.

Publicyści zastanawiają się, jak PiS teraz wytłumaczy wyborcom to, że byłemu szefowi MON pozwalano, by tyle lat robił im wodę z mózgów. W erze internetu nie da się przecież zastosować rozwiązań stosowanych przez Orwellowskie Ministerstwo Prawdy, które drukowało archiwalne numery gazet z poprawionymi wiadomościami sprzed lat - tak by pasowały do obecnego kierunku partii. Ale też i nie ma takiej potrzeby. W ciągu 70 lat, jakie upłynęły od powstania „Roku 1984”, dowiedzieliśmy się o naturze ludzkiej wielu zaskakujących rzeczy. M.in. tego, że sami nosimy takie potencjalne ministerstwo w sobie i po prostu wypychamy z pola świadomości fakty nieprzystające do „ostatniej wersji prawdy” - jak to zgrabnie ujął kiedyś Lech Janerka.

Prawda, za którą kiedyś nasi przodkowie byli gotowi się bić, ba - nawet za nią umierać - przestała być interesująca. Interesujący jest tylko zespół przekonań i preferencji indywidualnego „użytkownika”. Badają go na bieżąco tacy macherzy jak ci z Cambridge Analytica i wciskają nam potem odpowiednio skrojone zestawy politycznych dań instant - błyskawicznych i łatwych do przełknięcia. O tym, że będziemy po nich mieli zagwarantowaną niestrawność - nie informują.

Końcówka drugiej dekady XXI wieku przynosi nową definicję człowieka. Dziś pojedynczy egzemplarz homo sapiens to zasób możliwie szczegółowych danych osobowych, które można pozyskać i korzystnie komuś sprzedać. Danych, dodajmy, które obiekty same radośnie udostępniają.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki