Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarne chmury nad starogardzką koszykówką. Polpharmie brakuje pieniędzy, by grać w lidze

Ewa Macholla
fot. Sławek Pietrzak
Pod wielkim znakiem zapytania stoi udział Polpharmy Starogard Gdański w najbliższych rozgrywkach. Starogardzkiemu klubowi, który wystawia drużynę Polpharmy w ekstraklasie, brakuje około 30 proc. środków, aby móc dysponować minimalnym, wymaganym przez władze Polskiej Ligi Koszykówki budżetem. Sternicy klubu mają czas do 15 lipca.

- Na dziś mamy 70 procent wymaganych pieniędzy od sponsora tytularnego oraz od dodatkowych firm, które się zadeklarowały, że będą nas wspierać - mówi Roman Olszewski, prezes Starogardzkiego Klubu Sportowego Sportowa SA. - Polpharma jest większościowym udziałowcem, drugim jest miasto. I niestety, nie mamy żadnych deklaracji ze strony miasta, jeśli chodzi o pomoc.

Jak przyznał prezes Olszewski, w ubiegłym sezonie klub dostał od miasta 250 tys. zł brutto, ale 190 tys. zł musiał przeznaczyć na halę, która należy do Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jak nietrudno policzyć, obecnie klubowi brakuje około 600 tys. zł.

- Bardzo dobrym rozwiązaniem byłoby, gdyby miasto od tego odstąpiło, a my te pieniądze dostalibyśmy gotówką - zauważa Olszewski. - To nam bardzo może pomóc. Przecież zawsze można się dogadać.

Zgodnie z założeniami Polskiej Ligi Koszykówki, klub, który zamierza wystawiać drużynę w ekstraklasie, musi posiadać minimalny budżet na poziomie 2 mln zł brutto. 15 lipca upływa termin, w którym kluby muszą dokonać swojego zgłoszenia. Powinno ono zawierać m.in. oświadczenie o braku zobowiązań wobec Polskiego Związku Koszykówki, innych klubów, oświadczenie o stanie rozliczenia z zawodnikami i trenerami występującymi w ubiegłym sezonie, a także dokumenty budżetowe klubu na co najmniej 2 mln zł brutto. - Cały czas prowadzimy rozmowy z różnymi firmami - przyznaje Olszewski. - Zostały nam jeszcze trzy tygodnie. Jestem optymistą. Jeszcze kilka dni temu wydawać by się mogło, że największym problemem w Starogardzie będzie brak wymaganej przez władze ligi hali, w której powinno być minimum 3000 miejsc. Jednak odstąpiono od pomysłu karania klubów, które taką halą nie dysponują.

- Gdyby PLK nie wycofała się z tego wymogu, to starogardzki klub nie wystartowałby w rozgrywkach 2013/2014 - mówi otwarcie Olszewski.

Jeśli władzom klubu uda się zebrać pieniądze i zgłosić swój udział w lidze, będzie to jubileuszowy rok dla miejscowej koszykówki. Polpharma obchodzić będzie bowiem 10-lecie pobytu w ekstraklasie. - Zamierzałem nawet zorganizować dwudniowy turniej z tej okazji, ale wszystko zależy od finansów - dodaje Olszewski.

Kolejna ważna informacja dla kibiców jest taka, że w przypadku występów Polpharmy w najwyższej klasie rozgrywkowej klub wróci do dawnych, czyli biało-niebieskich barw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki